Lubelska prokuratura skierowała do sądu w Puławach akt oskarżenia przeciw Kazimierzowi G., właścicielowi byłej Fabryki Żelatyny w Puławach. Wraz z nim na ławie oskarżonych zasiądzie trzech kolejnych prezesów zarządu spółki – Janusz K., Czesław K. i Zenon G.
– Przestępstwa te polegały m.in. na zawieraniu niekorzystnych umów, których wykonanie mogło spowodować wzrost zobowiązań spółki – mówi Andrzej Jeżyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. – Co w efekcie doprowadziło do jej upadłości.
Zarzuty prokuratury dotyczą m.in. przekazania części urządzeń i majątku Żelatyny Zakładowi Przemysłu Spożywczego w Głuchowie i warszawskiej spółce, należącej do Kazimierza G. z 70-procentową stratą dla puławskiej spółki.
Śledztwo w sprawie działalności słynnego „Króla żelatyny” w Puławach ruszyło w 1995 roku. W tym czasie było dwukrotnie umarzane. Obecny akt oskarżenia dotyczy okresu od początku 1997 do listopada 2000 roku.
Oskarżeni nie przyznają się do winy. Kazimierz G. oświadczył, że nie miał zamiaru spowodować szkód. Z kolei Zenon G. przyznał, że podpisywał umowy, ale jego celem było zabezpieczenie majątku fabryki przed grabieżą.
Kazimierz G. ma zakaz opuszczania kraju. Zatrzymano mu paszport. Wobec Janusza G. i Czesława K. prokurator zastosował poręczenie majątkowe w wysokości 2,5 i 20 tys. złotych. (tk)