

Wodna mgiełka będzie chłodzić mieszkańców Puław. W związku z nadciągającymi nad Polskę upałami MPWiK postawił na Placu Chopina kurtynę wodną.

Kurtyna wodna, zwana inaczej „zamgławiaczem” to szeregowy natrysk, który w ostatnich latach jest coraz częściej stosowany przez różne polskie miasta. W tym tygodniu po raz pierwszy instalacja tego typu pojawiła się w Puławach. Samodzielnie wykonali ją pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. To był ich autorski pomysł.
– Nasi pracownicy sami ją zaprojektowali i wykonali w naszym warsztacie. Już w ubiegłym roku chcieliśmy to zrobić, ale zanim się zdecydowaliśmy, skończyły się upały – mówi Wiesław Duklewski, główny inżynier puławskiego MPWiK.
Kurtyna stanęła na Placu Chopina. Będzie działać od godziny 9 do 19-20. Godziny jej pracy będą uzależnione od pogody. W chłodniejsze dni będzie pracować krócej lub będzie wyłączana. Pracownicy wodociągów już odpowiednie dostali wytyczne.
Niewykluczone, że w mieście pojawią się kolejne zamgławiacze. Będzie to zależało od tego, jak przyjmie się ten pierwszy.
– Jeżeli będzie zainteresowanie i pozytywny odbiór, to w porozumieniu z prezydentem miasta możemy wykonać i zamontować kolejne kurtyny – zapewnia inżynier Duklewski.