(fot. Radosław Szczęch)
Na razie tylko 10 osób chce się uczyć w liceum w Kazimierzu Dolnym. To uczniowie, którzy wskazali je jako szkołę pierwszego wyboru
Dlatego bardzo liczymy na rekrutację uzupełniającą, bo na razie nie jest dobrze. Żeby otworzyć chociaż jedną klasę potrzeba nam dwa razy więcej osób niż teraz – przyznaje Janusz Raczkiewicz, dyrektor Gminnego Zespołu Szkół w Kazimierzu Dolnym. – Wszystko wyjaśni się w sierpniu, kiedy w szkołach zostaną wywieszone listy przyjętych. Wówczas ci, którzy się nie dostaną, będą składać dokumenty do szkół, które wybrali w następnej kolejności. Wtedy zacznie się u nas ruch – dodaje dyrektor.
Uczniowie, którzy wybrali kazimierskie liceum to przede wszystkim uczniowie z sąsiednich gmin. – Na razie obserwujemy taką tendencję, że młodzież z Kazimierza Dolnego chce wyrwać się do dużych miast i tam wybiera licea – mówi dyr. Raczkiewicz. – Pierwszy rok może być dla nas trudny. Mamy jednak nadzieję, że uda nam się chociaż otworzyć jedną klasę, bo mamy świetne warunki i ciekawą ofertę edukacyjną.
W liceum mają działać dwie klasy: europejsko-medialna i artystyczna. – To klasy ogólne z rozszerzeniem. W pierwszej będzie przede wszystkim nacisk na naukę języków obcych i historię, w drugiej – na grafikę komputerową, reklamę, historię sztuki – tłumaczy dyr. Raczkiewicz. – Osoby, które wybrały naszą szkołę, są zainteresowane obiema klasami. To najbardziej atrakcyjne profile, również pod kątem potencjalnej pracy w Kazimierzu Dolnym, który związany jest ze sztuką, działaniami artystycznymi – dodaje dyrektor i zaznacza, że potrzeba także ludzi znających się na reklamie, promocji i mediach, bo jest dużo imprez, przy których tacy specjaliści mogą pracować: np. Festiwal Filmu i Sztuki Dwa Brzegi.
Liceum w Kazimierzu Dolnym zostało reaktywowane w tym roku. – Po pierwsze, prestiż wymaga, żeby takie miasto jak Kazimierz Dolny miało liceum. Po drugie, chodzi o zagospodarowanie nowego budynku szkoły, który jest przeszacowany, jeśli chodzi o kubaturę i powinien zostać wypełniony uczniami, żeby był w pełni wykorzystany – podkreślał jeszcze w grudniu ubiegłego Leszek Dołęga, przewodniczący Komisji Edukacji, Kultury, Kultury Fizycznej i Turystyki Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym.
Radni zgodzili się wtedy na wyłożenie pieniędzy na reaktywację liceum. – Uczniowie szkoły podstawowej i ostatniego rocznika gimnazjum nie wypełnią budynku. Pozostaje nam albo reaktywować liceum, albo zamknąć szkoły wiejskie i przenieść tu uczniów – zaznaczał radny Dołęga.