Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

19 maja 2019 r.
16:06

Spór o budowę dojazdu do willi w Kazimierzu Dolnym. Właściciel: Nie miałem wyjścia

Projekt willi powstał w 1934 roku. Zbudowano ją parę lat później. Była zaprojektowana jako miejsce powstawania płócien o dużych rozmiarach
Projekt willi powstał w 1934 roku. Zbudowano ją parę lat później. Była zaprojektowana jako miejsce powstawania płócien o dużych rozmiarach

Brutalną ingerencją w przyrodę nazywa jeden z radnych budowę drogi przy zabytkowej willi prof. Pruszkowskiego. - Nie miałem wyjścia, muszę mieć dojazd do budynku, żeby mogło tu dotrzeć w razie potrzeby pogotowie czy straż pożarna - tłumaczy właściciel budynku

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Chodzi o zabytkową willę z lat 30. ubiegłego wieku. Budynek przy ul. Zamkowej podlega ochronie konserwatorskiej.

– Zgodnie z przepisami na takim terenie ingerencja w ukształtowanie terenu jest zabroniona. Mimo to wojewódzki konserwator zabytków wydał pozwolenie na tę inwestycję – oburza się radny Janusz Kowalski. – Z formalno-prawnego punktu widzenia nie ma się więc do czego przyczepić. Chodzi jednak o niszczenie terenu o niepowtarzalnych walorach przyrodniczych i brutalną ingerencję w środowisko naturalne.

Zdaniem radnego, przy budowie drogi można było zastosować mniej inwazyjne metody. – Skierowałem już w tej sprawie pismo do wojewódzkiego konserwatora i czekam na odpowiedź – mówi Kowalski.

Pozwolenie konserwatorskie na realizację tej inwestycji zostało wydane jeszcze w 2015 roku.

- Ingerencja w ukształtowanie terenu była poważna. Jednak z informacji, które posiadam, na podstawie relacji innych osób i dokumentów, bo nie brałem wcześniej udziału w tej sprawie, wynika, że nie można było zbudować tej drogi w inny sposób niż redukując częściowo skarpę - tłumaczy Dariusz Kopciowski, wojewódzki konserwator zabytków i dodaje, że drugą rozważaną kilka lat temu koncepcją była budowa znacznej długości muru oporowego od strony ul. Zamkowej. - Uznano wówczas, że wyglądałoby to jednak źle i zaburzałoby przestrzeń – wyjaśnia Kopciowski. - Obecnie trwa analiza rozwiązań projektowych, w kontekście ich zgodności z pracami realizacyjnymi i ustaleniami planu miejscowego. Chcę także zapoznać się ze stanowiskiem Kazimierskiego Parku Krajobrazowego i Starostwa Powiatowego.

Jak tłumaczy Kopciowski, kilka lat temu część skarpy osunęła się blokując przejazd. – Z tego co wiem, przez pewien czas z drogi nie można było korzystać, a przed podjęciem prac przejazd nie był bezpieczny - zaznacza wojewódzki konserwator i zapowiada: Po ich zakończeniu właściciel będzie zobowiązany do rekultywacji skarpy, która powinna zostać odpowiednio wzmocniona i zabezpieczona. Powinny być też nasadzenia zieleni. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie ta „rana” się zabliźni.

– Ze względu na osunięcie się starej drogi niestety nie udało się uniknąć redukcji skarpy i wycinki drzew. Nie było to nigdy moim celem, ale nie miałem wyjścia - mówi właściciel

Marcin Zaremski, właściciel zabytkowej willi po prof. Tadeuszu Pruszkowskim został nagrodzony w 2017 roku Laurem Konserwatorskim. To nagroda dla gospodarzy i właścicieli zabytków, którzy wzorowo wyremontowali historyczne obiekty.

- Włożyłem wiele wysiłku w odrestaurowanie willi, zajęło mi to 10 lat. Zależało mi, żeby budowa drogi nie zaburzyła przestrzeni wokół budynku. To nie tylko zabytek, ale dom bardzo ważny dla mojej rodziny - tłumaczy Marcin Zaremski. – Ze względu na osunięcie się starej drogi niestety nie udało się uniknąć redukcji skarpy i wycinki drzew. Nie było to nigdy moim celem, ale nie miałem wyjścia. Muszę mieć drogę dojazdową do budynku na posesji, którą będą mogły przejechać nie tylko auta osobowe, ale też w razie potrzeby np. karetka pogotowia czy straż pożarna. 

Jak tłumaczy właściciel willi, prace zakończą się po wakacjach. - Potem potrzeba będzie ok. dwóch lat, żeby teraz posadzone rośliny pokryły całą skarpę zielenią - mówi Zaremski i dodaje, że nie prowadził i nie zamierza prowadzić na terenie willi żadnej działalności komercyjnej.

Zamkowa 8

Tadeusz Pruszkowski był malarzem, pedagogiem i krytykiem artystycznym. Projekt willi powstał w 1934 roku. Zbudowano ją parę lat później. Była zaprojektowana jako miejsce powstawania płócien o dużych rozmiarach. Remont rozpoczął w 2008r. Prace obejmowały m.in. wykonanie izolacji, wzmocnienie murów, czyszczenie kamienia na elewacji i wymianę pokrycia dachu. Wymieniono również okna i drzwi, odnowiono drewniane schody, podłogi i belki stropowe

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Bogdanka LUK Lublin lepsza od JSW Jastrzębskiego Węgla

Niespodzianka: Bogdanka LUK Lublin lepsza od mistrza Polski Jastrzębskiego Węgla

W pierwszym meczu półfinałowy play-off o mistrzostwo Polski Bogdanka LUK Lublin sensacyjnie pokonała JSW Jastrzębski Węgiel 3:1. MVP wybrany został przyjmujący gości Wilfredo Leon

Burze w Lubelskiem. Strażacy interweniowali dzisiaj 375 razy
nawałnice

Burze w Lubelskiem. Strażacy interweniowali dzisiaj 375 razy

To pracowity dzień dla wszystkich strażaków z zachodniej Lubelszczyzny. Wiatr uszkodził blisko 50 dachów, zrywał gałęzie i przewracał drzewa - także na samochody. Najwięcej szkód burze wyrządziły w powiecie puławskim, opolskim i kraśnickim.

Prędkość i wyprzedzanie na zakazie. Jazda wysokopunktowana

Prędkość i wyprzedzanie na zakazie. Jazda wysokopunktowana

Aż 24 punkty karne i to za jednym razem zdobył 59-latek, który wczoraj jeździł po drogach gminy Kurów - bez zwracania uwagi na przepisy. Było szybko i niebezpiecznie. Mieszkaniec gminy Bychawa wyczerpał limit błędów.

Miasta Lubelszczyzny jak z horroru - tak widzi je sztuczna inteligencja
zdjęcia
galeria

Miasta Lubelszczyzny jak z horroru - tak widzi je sztuczna inteligencja

Współczesna technologia pozwala na coraz więcej, a jej graficzne możliwości rosną z każdą kolejną wersją popularnych modeli językowych. Korzystając z dostępu do GPT postanowiliśmy sprawdzić, jak komputer widzi miasta Lubelszczyzny, gdyby miały je symbolizować postaci wyjęte z horrorów.

Silne burze przetaczają się przez Lubelszczyznę. To będzie niespokojna noc

Silne burze przetaczają się przez Lubelszczyznę. To będzie niespokojna noc

Od Puław po Roztocze - zachodnia i południowa część Lubelszczyzny znalazła się w zasięgu silnych komórek burzowych. Front przyniósł silny wiatr, intensywne opady deszczu i wyładowania atmosferyczne. Mieszkańcy województwa już w południe otrzymali ostrzeżenia w ramach alertu RCB. Prognozy się sprawdziły.

Rzeźba ukrzyżowanego Chrystusa należy do najstarszych w Lublinie. Pochodzi z początków XVII wieku
historia

Lubelski kościół kryje skarby historii. Rzeźba Chrystusa sprzed 405 lat

Gdy powstawała, na polskim tronie zasiadał Władysław IV Waza, nasz kraj rozpoczynał boje z Imperium Osmańskim, a w Lublinie szalała epidemia dżumy. Figura Chrystusa z kościoła pw. św. Mikołaja ma już 405 lat. Jej autor pozostaje nieznany.

Lęk przed złodziejami popchnął go do najgorszego

Lęk przed złodziejami popchnął go do najgorszego

Mieszkaniec powiatu zamojskiego stracił ponad 100 tysięcy złotych. A wszystko przez lęk o swoje oszczędności oraz zbyt duże zaufanie okazane niewłaściwym osobom. Ten błąd słono go kosztował.

Miejsce w którym ma powstać do 2026 roku Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne

W Chełmie ruszyła budowa centrum dla najbardziej potrzebujących

Przy ulicy Browarnej w Chełmie ruszyła inwestycja, która ma realnie zmienić życie osób z niepełnosprawnościami. Powstające Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne to nie tylko budynek – to obietnica godnych warunków życia, wsparcia i bezpieczeństwa.

Groził kobiecie, że "odstrzeli jej głowę". Agresor już za kratkami
na sygnale

Groził kobiecie, że "odstrzeli jej głowę". Agresor już za kratkami

Pijany 60-latek z gminy Puławy w tym tygodniu wszczął awanturę, w trakcie której próbował zmusić swoją partnerkę do zameldowania go w jej mieszkaniu. Groził jej śmiercią. Wcześniej szarpał i popychał. Przerażona zadzwoniła po pomoc.

Wystawa 100 lat żużla już otwarta. Co można zobaczyć?
ZDJĘCIA
galeria

Wystawa 100 lat żużla już otwarta. Co można zobaczyć?

Tego wydarzenia nie może przegapić żaden, prawdziwy kibic czarnego sportu. Od czwartku w Lublinie można podziwiać wystawę „100 lat sportu żużlowego”.

Tegoroczny festiwal muzyczny organizowany przez stowarzyszenie Dwa Brzegi ma nawiązywać do historii księżnej Izabeli Czartoryskiej

Środki na puławskie imprezy podzielone. Kto dostał najwięcej?

Koncerty, pikniki, festiwale. Szesnaście wydarzeń kulturalnych otrzyma w tym roku finansowe wsparcie ze strony puławskiego Ratusza. Suma dotacji wyniosła 350 tys. zł. Jedna trzecia tej sumy trafi zasili imprezę z okazji 280. rocznicy urodzin Izabeli Czartoryskiej.

Tablica to część szerszego projektu poświęconego upamiętnianiu ofiar niemieckich okupantów w czasie II wojny światowej, współorganizowanego przez Urząd Marszałkowski w Lublinie

W Lubartowie pamiętają o żydowskich ofiarach wojny

Lubartów dołączył do miast, które znalazły miejsce na pamiątkową tablicę ufundowaną przez samorząd wojewódzki dla żydowskich ofiar niemieckiej akcji Reinhardt. Tablica zawisła na ścianie galerii Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury przy ul. Słowackiego.

Tak się skończyła ucieczka młodego kierowcy przed policją

Promile we krwi, a samochód w stawie. Tak się skończyła ucieczka 19-latka

Był pijany i wiedział o tym. Dlatego gdy policjanci chcieli go zatrzymać, zaczął uciekać. To się skończyło nieciekawie dla młodego, 19-letniego kierowcy.

Artur Bożyk świetnie wprowadził się do zespołu z Łęcznej

Artur Bożyk: Do Olsztyna jedziemy po komplet punktów

Rozmowa z Arturem Bożykiem, trenerem piłkarek Górnika Łęczna

46-letni mężczyzna został zatrzymany, a decyzją sądu również aresztowany tymczasowo

Święta spędzi za kratkami. Bo krzywdził żonę i córki

Nie będzie świąt w rodzinnej atmosferze. 46-letni mężczyzna spędzi je w więzieniu. Został właśnie tymczasowo aresztowany za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoimi najbliższymi.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium