

Ziemia skrywa jeszcze wiele pamiątek z czasów II wojny światowej. Puławscy policjanci w ubiegłym tygodniu otrzymali dwa zgłoszenia o znalezieniu niewybuchów.


W ubiegłym tygodniu puławscy policjanci dwa razy byli wzywani do interwencji związanych z niewybuchami z czasów II wojny światowej. Jak się okazało, były to granaty moździerzowe. Pierwszy został znaleziony w lesie w Tomaszowie, natomiast drugi w lesie w miejscowości Kochanów. W obydwu przypadkach mężczyźni, którzy znaleźli niewybuchy niezwłocznie wezwali policję.
Po opinii pirotechnika na miejsca znalezisk wezwani zostali saperzy z 34 Patrolu Rozminowania z 1 Dęblińskiego Batalionu Drogowo – Mostowego, którzy sprawdzili teren i zabezpieczyli granaty. Zostały one przewiezione w bezpieczne miejsce i unieszkodliwione.
– Przypominamy o zachowaniu ostrożności w przypadku natknięcia się na tzw. niewybuchy czyli pozostałości po II wojnie światowej. Nie należy ich przenosić lub rozbrajać, wystarczy zabezpieczyć teren przed dostępem osób postronnych i powiadomić służby telefonując na numer 112, a następnie wykonywać polecenia operatora numeru alarmowego – apeluje komisarz Ewa Rejn-Kozak z puławskiej policji.
