12 mandatów i samodzielna większość w radzie - to wynik Prawa i Sprawiedliwości po wyborach do rady powiatu. Największą stratę zanotowało Polskie Stronnictwo Ludowe, które musi zadowolić się jedynie trzema miejscami. Swoją pozycję umocnili za to „Samorządowcy” Janusza Grobla
Wybory do rady powiatu zakończyły się sukcesem dla PiS-u oraz „Samorządowców”. Partia rządząca zdobyła 42,5 proc. głosów, co przełożyło się na 12 mandatów w 23 osobowej radzie. Drugie miejsce zajęło ugrupowanie aktualnego prezydenta Puław, Janusza Grobla (21,5 proc.), które do rady wprowadzi pięciu swoich przedstawicieli. To ponad dwukrotnie więcej, niż cztery lata temu.
Trzecie miejsce zajęła Koalicja Samorządowa. Wynik 19,5 proc. pozwoli jej na wprowadzenie do rady trzech osób. To o jedno miejsce mniej, niż po wyborach w 2014 roku. Zaskakująco słabo wypadł tym razem PSL. Partia z zapleczem parlamentarnym, która poprzednio zdobyła osiem mandatów, tym razem dostanie ich tylko trzy.
Nowa rada w większości (15/23) będzie składała się z radnych poprzedniej kadencji. Nie zobaczymy w niej natomiast: Arkadiusza Małeckiego, Romana Krawczaka, Albina Zasady, Ewy Dobraczyńskiej (wszyscy PSL) Przemysława Pytlaka z PiS, Wojciecha Kuby i Marii Kłopotowskiej z PO oraz Lidii Twardowskiej.
Zastąpią je nowe osoby: Mariusz Wicik, Małgorzata Górska-Lenartowicz, Tomasz Szymajda, Ilona Duda, Witold Michna (wszyscy PiS), Zbigniew Śliwiński, Łukasz Skowyra (obaj z KWW Samorządowcy) oraz Teresa Gutowska (Koalicja Samorządowa).
Indywidualnie, najlepszy wynik wyborczy osiągnął Zbigniew Śliwiński z ugrupowania Janusza Grobla. Były przewodniczący rady miasta Puławy, a obecnie dyrektor POK „Dom Chemika”, otrzymał 2655 głosów. Drugie miejsce pod tym względem zajął wicestarosta Michał Godliński (PiS), na którego zagłosowały 1962 osoby. Podium zamknął Grzegorz Kuna (PiS) z poparciem 1808 osób. Ten ostatni zdobył natomiast największe poparcie procentowe w skali okręgu, z którego startował (26,5 proc.). Drugie miejsce pod tym względem zajął wójt Kurowa, Stanisław Wójcicki z PSL-u (18,5 proc.), a trzecie Danuta Smaga z PiS (16,5 proc.).
Biorąc pod uwagę wynik wyborów, nowym starostą najpewniej zostanie przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości. Wśród faworytów na to stanowisko można wymienić wicestarostę Michała Godlińskiego, czy Danutę Smagę, obecną przewodniczącą rady powiatu. Ilością zdobytych głosów swoje miejsce wśród władz prawdopodobnie będą chcieli zapewnić sobie także Grzegorz Kuna i Mariusz Wicik.
PiS dysponując większością w radzie powiatu nie potrzebuje koalicjanta. Możliwa jest jednak potencjalna koalicja ze stowarzyszeniem Janusza Grobla, która zostałaby ewentualnie zawarta nie tylko w mieście, ale właśnie również w powiecie.
Radni komentują
Jan Ziomka, PiS
Jestem zadowolony z wyniku, jaki osiągnęliśmy. Nie ukrywam, że spodziewałem się dwunastu mandatów, a nawet liczyłem na więcej. Do naszego zwycięstwa przyczynili się nasi kandydaci do rad gmin, a także liderzy list. Ta współpraca na różnych szczeblach samorządu przyniosła pozytywny efekt.
Zbigniew Śliwiński, Samorządowcy Janusza Grobla
Nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej. Niemniej jednak, wyrażam swoją radość i zadowolenie z wyniku wyborów do powiatu, bo zawsze możemy to porównać do tych sprzed czterech lat. Zwiększyliśmy ilość mandatów, z czego się bardzo cieszę. Tworzymy coraz większą, samorządową drużynę, która na pewno będzie działała na rzecz miasta i całego powiatu.
Marcin Pisula, Koalicja Samorządowa
Liczyliśmy na więcej mandatów, więc ten wynik traktujemy jako porażkę. Na oceny przyjdzie jeszcze czas, ale na pewno popełniliśmy błędy. Coś nie zaiskrzyło. Do zwycięstwa konieczna jest ciężka praca. Sam otrzymałem dwa razy więcej głosów, niż cztery lata temu, co traktuję jako osobisty sukces. Gdyby inni kandydaci również włożyli więcej wysiłku, wynik na pewno byłby lepszy.
Witold Popiołek, PSL
O takim podziale mandatów zdecydowali wyborcy. My tę decyzję przyjmujemy z pokorą i spokojem. Uznajemy ten wynik, bo jest to głos społeczeństwa. Na analizy przyjdzie jeszcze czas. Na pewno można było zrobić coś więcej, ale w polityce nie zawsze się wygrywa. Chcę jednak podkreślić, że tak, jak ślubowaliśmy, nadal będziemy pracować na rzecz mieszkańców.