Przetarg na obsługę bankową Starostwa Powiatowego w Puławach wygrał Bank Spółdzielczy w Końskowoli. Jego prezes chce znacznie zmodyfikować ulokowany na parterze punkt kasowy. Chodzi m.in. o usunięcie szyb oddzielających kasjera od klienta.
To, jak obecnie wygląda obsługa klientów w punkcie kasowym, nie przypomina współczesnych standardów. Stanie w kolejce do jednoosobowego okienka, obsługa na stojąco, odgradzająca klienta i pracownika szyba, brak prywatności podczas kontaktu z pracownikiem.
– To tak dłużej nie może wyglądać. Po pierwsze chcemy zwiększyć ilość stanowisk z jednego do dwóch, żeby zmniejszyć kolejki. Po drugie obsługa ma spełniać obecne standardy. Ten proces powinien odbywać się na siedząco, „face to face”. Tak, jak w banku, bez żadnych szyb, które utrudniają tylko komunikację z klientem – mówi Krzysztof Zawadzki, prezes BS w Końskowoli.
Wśród pomysłów szefa spółdzielczego banku jest także ulokowanie wewnątrz odnowionego punktu, współczesnego bankomatu oraz kilku innych usprawnień, których na razie nie zdradza. Niestety, większość zaproponowanych udogodnień wymaga przeprowadzki punktu kasowego do innego, przestronniejszego pomieszczenia. Bank władzom powiatu zaproponował zamianę z położonym po przeciwnej stronie korytarza, punktem podawczym. Na to jednak zgody nie wyrażają na razie władze powiatu.
– Taka zamiana pomieszczeń nie jest możliwa ze względów organizacyjnych i funkcjonalnych. Kancelaria oraz przylegający do niej pokój, zostały zaadaptowana na potrzeby składu chronologicznego. Pokój zajmowany przez kasę ma zbyt małą powierzchnię, żeby zmieścić w nim wszystkie stanowiska oraz niezbędne wyposażenie – tłumaczy Kamil Lewandowski, rzecznik powiatu. Jeśli jednak pojawią się nowe propozycje, które poprawią obsługę klientów urzędu, w tym punktu kasowego, to, jak zapewnia rzecznik, będą one szczegółowo rozważane.