Policjanci zatrzymali dwóch 17-latków, którzy podpalali m.in. budynki w Puławach. Z tłumaczenia jednego z nich wynika, że robili to żeby zaimponować rówieśnikom.
Spaliły się m.in. stare opuszczone magazyny, dach wieży ciśnień, ugory oraz domek działkowy. Miejsca podpaleń świadczyły o tym że pożary nie były przypadkowe. To celowe działania.
- W weekend puławscy policjanci ustalili, że podpalaczem może być 17-latek z Puław. Następnie policjanci ustalili i zatrzymali kolejnego 17 latka. Obydwaj zostali zatrzymani w policyjnym areszcie - mówi podkom. Marcin Koper z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Podczas przesłuchania jeden z nich przyznał, że podpalali aby zaimponować swoim kolegom i koleżankom. Wstępnie właściciele obiektów wycenili straty na ponad 50 tys. złotych. Kryminalni wyjaśniają, czy zatrzymani 17-latkowie nie maja związku z innymi podpaleniami.
Za niszczenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.