Poseł Jarosław Żaczek z Solidarnej Polski ma nadzieję, że uczczenie przez prezydenta Bronisława Komorowskiego pamięci partyzantów walczących po wojnie z komunistami skłoni władze Ryk do rozbiórki pomnika funkcjonariuszy MO, UB i ORMO.
Poseł Żaczek chwali prezydenta: "Mam nadzieję, że ten gest Pana Prezydenta zawstydzi władze naszego miasta i zmobilizuje do rozbiórki haniebnego pomnika funkcjonariuszy MO, UB i ORMO. Od wielu już lat bezskutecznie apeluję wraz z grupą lokalnych patriotów o rozbiórkę tegoż pomnika, będącego dowodem zbrodni i hańby lokalnej społeczności” – napisał poseł w rozesłanym wczoraj do mediów liście otwartym.
Zauważył też, że w Rykach wciąż są ulice imienia Karola Świerczewskiego, Hanki Sawickiej oraz Janka Krasickiego, a władze miasta odmawiają zmiany nazw ulic i "bojkotują” uhonorowanie jedynego ronda w mieście imieniem partyzanta Mariana Bernaciaka, ps. "Orlik”.
Radni z Ryk zobowiązali burmistrza sześć lat temu do rozebrania pomnika funkcjonariuszy, którzy zginęli "utrwalając władzę ludową”. Rycski magistrat mówi, że nie dostał od rady terminu rozbiórki, pomnik nie budzi emocji, a w mieście są ważniejsze i pilniejsze sprawy do załatwienia.
Plan wizyty
Tam o godz. 13 złoży wieniec pod pomnikiem upamiętniającym zwycięską bitwę z czasów Powstania Styczniowego.
Natomiast w Puławach Komorowski wraz z wojennymi weteranami przyjrzy się lekcji historii w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej przy ul. Kaniowczyków.