Nadal nie wiemy, ile będzie wynosić nowa opłata za wywóz i zagospodarowanie odpadów. Podczas ostatniej sesji radni odrzucili dwa projekty uchwał przygotowane przez prezydenta, krytykując brak przedstawienia im wyliczeń tłumaczących skalę podwyżki.
Rok temu prace nad podwyżkami cen śmieci w Puławach zaczęły się w listopadzie, a zakończyły dopiero w lutym. Niewykluczone, że w tym roku uzyskanie kompromisu może być równie trudne. Pierwsza propozycja prezydenta dotycząca nowych stawek zakładała wzrost opłaty za śmieci segregowane z 27 do 34 zł od osoby. Jednocześnie limit dla rodzin wielodzietnych miał zostać podwyższony ze 100 do 125 zł. Zmiana ta miała zbilansować koszty ponoszone przez miejski Zakład Usług Komunalnych.
Projekt uchwały nie zyskał akceptacji radnych. Najpierw został odrzucony przez komisję gospodarki i budżetu, uzyskując zaledwie 3 głosy poparcia. Z kolei na sesji w sprawie śmieci radni nawet nie zabrali głosu. Nie doczekali się także analiz ze strony Ratusza, które przekonałoby ich do zmiany zdania.
Za stawką 34 zł opowiedziała się zaledwie piątka radnych, głównie z klubu „Niezależni”.
– Liczyłem na to, że po merytorycznej dyskusji na komisji oraz wnioskach, jakie zostały złożone, pojawi się jakaś informacja. Jeśli macie coś ustalone w ramach umowy to nie są to kwoty wzięte z sufitu tylko wynikają one z jakiejś kalkulacji - powiedział już po głosowaniu radny Mariusz Cytryński (KS), rozczarowany brakiem wyliczeń, które tłumaczyłyby przyjęte kwoty.
W związku z brakiem akceptacji radnych dla kwoty 34 zł, prezydent Puław, Paweł Maj, postanowił przygotować naprędce nowy projekt uchwały obniżając wysokość opłaty do 31 zł za osobę. Prośba o zmianę porządku obrad i przegłosowanie tego rozwiązania pojawiła się tuż przed końcem posiedzenia, co zaskoczyło samorządowców.
– Jesteśmy już prawie po sesji, szanujmy się - stwierdziła radna Ewa Wójcik. Na prośbę przewodniczącej klubu PiS, Haliny Jarząbek, ogłoszono jeszcze krótką przerwę, a po jej zakończeniu radni zajęli stanowisko.
Łagodniejsza podwyżka uzyskała 7 głosów przy 11 głosach przeciw. Wysokość nowych opłat nie została ustalona. Do sprawy radni najpewniej wrócą w grudniu.