
Przez braki w dokumentacji może się okazać, że działający od trzech lat hotel Król Kazimierz został wybudowany nielegalnie. Wtedy hotelowi grozi nawet… rozbiórka.

To konsekwencja wcześniejszego postępowania prowadzonego przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, które złożyło doniesienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przy wydawaniu pozwolenia na budowę hotelu.
Śledztwo zostało umorzone w lipcu, bo puławscy prokuratorzy nie dopatrzyli się przestępstwa. Mimo to, ostatnio pojęli je na nowo śledczy z Lublina.
– Zajmuje się nim nasz Wydział Przestępczości Gospodarczej – informuje Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Puławska prokuratura, choć przestępstwa nie wykryła, to po przeanalizowaniu dokumentów zdecydowała, że sprawę skieruje do wojewody.
– W chwili składania wniosku o pozwolenie na budowę, inwestor dostarczył niekompletną dokumentację. Nie przedstawił wszystkich uzgodnień i opinii niezbędnych do wydania decyzji – tłumaczy Syk-Jankowska.
Hotel działa w Kazimierzu Dolnym już od trzech lat. Urzędnicy wojewody nie chcą mówić o ewentualnych konsekwencjach unieważnienia pozwolenia na budowę. Jednoznacznej odpowiedzi unika też nadzór budowlany.
– Każda sprawa jest rozpatrywana indywidualnie – tłumaczy Elżbieta Dudzińska, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Puławach.
W najbardziej drastycznym przypadku, gdyby wojewoda uznała, że hotel powstał niezgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego, nadzór budowlany może wydać decyzję nawet o nakazie rozbiórki hotelu. Wtedy jego właściciel mógłby domagać się odszkodowania od urzędu, który wydał pozwolenie.
– Sądzę, że cała ta sprawa to bicie piany z niczego – komentuje Sławomir Kaczmarczyk, dyrektor generalny hotelu "Król Kazimierz”.
Zaznacza, że obecny właściciel kupił hotel od poprzedniego blisko dwa lata temu, kiedy obiekt już dawno ukończony i funkcjonował. – Ale nawet jeśli teraz okazałoby się, że na etapie wydawania pozwolenia coś było nie tak, to przecież nie inwestor popełnił ten błąd, tylko urzędnicy wydający decyzję – dodaje Kaczmarczyk.
Pozwolenie na budowę hotelu wydało Starostwo Powiatowe w Puławach. Wczoraj nie udało nam się uzyskać komentarza z urzędu.