Przyszli piloci z Dęblina czekają na nowe samoloty szkolenia zaawansowanego. Tymczasem od kilku dni mogą ćwiczyć na nowych lekkich Diamondach
Piloci z Dęblina dobrze znają te samoloty. – Do tej pory mieliśmy trzy Diamondy – dodaje ppłk Wilczyński. – Sprawują się bardzo dobrze, jesteśmy z nich zadowoleni. Dlatego cieszymy się, że w wyniku przetargu został wybrany właśnie ten samolot i kolejne Diamondy trafią do nas.
Diamond DA-20 C1 Eclipse to najnowszy model austriackiego producenta. Jest lekki, ekonomiczny w eksploatacji i bezpieczny. Co ważne – pozwala na latanie w dzień i w nocy. Tych maszyn używają także studenci Akademii Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych.
Kto będzie z nich korzystał w Dęblinie? – Cywilni studenci z kierunku lotnictwo i kosmonautyka o specjalności pilotaż – wskazuje Wilczyński. – A od tego roku także podchorążowie studiujący pilotaż samolotu transportowego i odrzutowego. To efekt zmiany programu kształcenia.
Do tej pory studenci z Dęblina jesienią i zimą szkolili się na symulatorach, a wiosną i latem latali śmigłowcami i samolotami. Teraz przez trzy i pół roku będą się uczyć teorii w salach wykładowych i praktyki na symulatorach – m.in. kilku nowych, które niedawno trafiły do Szkoły Orląt.
Będą także ćwiczyli na samolotach cywilnych, m.in. nowych Diamondach. – Dopiero potem przeniosą się do 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie, żeby przez półtora roku szkolić się już na samolotach odrzutowych czy śmigłowcach – wyjaśnia Wilczyński.
Te również będą nowe. Jeszcze w tym roku Szkoła Orląt planuje zakup śmigłowców. A w lutym Inspektorat Uzbrojenia ogłosił przetarg na dostarczenie ośmiu nowych samolotów szkolenia zaawansowanego z całym pakietem, w tym symulatorami, częściami zamiennymi, sprzętem naziemnej obsługi samolotów i dokumentacją techniczną.