Ze zbiorów Biblioteki Miejskiej w Puławach korzysta co czwarty mieszkaniec miasta. W ubiegłym roku książki i audiobooki były wypożyczane prawie 240 tysięcy razy.
W ostatnim roku całkowita liczba wypożyczeń sięgnęła blisko 240 tysięcy, co średnio daje 940 dziennie. Co warte odnotowania, poziom czytelnictwa wśród dorosłych mieszkańców miasta rośnie.
– Najchętniej czytane są nowości wydawnicze, czyli wszystko to, co jest reklamowane w mediach. Staramy się, żeby nasz księgozbiór był aktualizowany jak najczęściej. Rocznie kupujemy 5,5 tys. nowych tytułów – mówi Eliza Sulima, dyrektor Biblioteki Miejskiej w Puławach, która nie ukrywa, że wyniki notowane przez wypożyczalnię przy ul. Głębokiej oraz filie w innych częściach miasta znacznie przewyższają krajową średnią. – Z pewnością nie możemy konkurować warunkami lokalowymi, przestrzenią, ale takiego czytelnictwa inne biblioteki mogą nam zazdrościć – dodaje.
W ubiegłym roku puławianie najczęściej sięgali po książki Remigiusza Mroza („Behawiorysta”, „Immunitet”, „Rewizja”), Katarzyny Michalak („Mistrz”, „Spełnienia marzeń”, „Zemsta”), Katarzyny Grocholi („Przeznaczeni”), Katarzyny Puzyńskiej („Dom czwarty”, „Łaskun”), Pauli Hawkins („Dziewczyna z pociągu”), czy Kristin Hannah („Słowik”). Dużą popularnością cieszą się także książki biograficzne (Anna Seniuk, Piotr Fronczewski) oraz literatura faktu. Wśród tytułów historycznych prym wiodą natomiast te dotyczące Wołynia oraz żołnierzy wyklętych. W oddziałach dla dzieci przoduje fantastyka, zoologia, piłka nożna i opowiadania. Lubiane są także pozycje o dinozaurach i samochodach.
Warto zaznaczyć, że oprócz 106 tysięcy woluminów książek puławska biblioteka oferuje także prawie 6 tysięcy płyt – audiobooków, czyli książek do słuchania. Zdecydowana większość z nich to literatura piękna dla dzieci i dorosłych oraz popularno-naukowa.
Wśród czytelników, do których w Puławach należy obecnie ponad 12,6 tys. osób, najliczniejszą grupę stanowią dorośli w wieku 25-44 lata i starsi. O ile pozytywną informacją jest to, że czytelnictwo w tych grupach rośnie, tak na razie nie znaleziono lekarstwa na spadającą ilość wypożyczeń wśród młodzieży. – Być może wynika to nie tyle ze słabnącego zainteresowania książką w tej grupie wiekowej, ale przede wszystkim z tego powodu, że młodych mieszkańców Puław jest coraz mniej – mówi Eliza Sulima.
Puławska biblioteka o swoich czytelników stara się dbać nie tylko poprzez atrakcyjny księgozbiór i miłą atmosferę, ale także dzięki organizowanym w obiekcie przy ul. Głębokiej, wydarzeniom. To m.in. „Festiwal Książki”, „Ferie w bibliotece”, „Strefa Eksperta”, ale także wernisaże, wystawy, warsztaty dla seniorów, a nawet turnieje gier komputerowych. W imprezach takich co roku bierze udział około 10 tys. ludzi. Jedną z nich była obchodzona ostatniego lata rocznica 50-lecia działalności puławskiej biblioteki w Domku Greckim.
Teraz pora na nowe otwarcie. Czytelnicy liczą na to, że wkrótce w Puławach powstanie zupełnie nowa wypożyczalnia, czytelnia i sala komputerowa. Władze miasta zapewniają, że projekt techniczny budynku nowej siedziby Biblioteki Miejskiej będzie gotowy jeszcze w tym roku.