Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

11 grudnia 2016 r.
14:10

Juna marzy o karierze wielkiego sportowca. Marzenia się spełniają

Autor: Zdjęcie autora Kamil Kozioł
0 1 A A
4 grudnia w Galerii Atrium odbyła się XXV edycja Mikołajkowego Turnieju dla Dzieci w Karate Tradycyjnym, podczas którego Justyna Marciniak promował swoją książkę<br />
4 grudnia w Galerii Atrium odbyła się XXV edycja Mikołajkowego Turnieju dla Dzieci w Karate Tradycyjnym, podczas którego Justyna Marciniak promował swoją książkę

Rozmowa z Justyną Marciniak, zawodniczką Lubelskiego Klubu Karate Tradycyjnego i autorką książki „Karate - nie tylko dla dzieci”.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Skąd pomysł na napisanie książki „Karate - nie tylko dla dzieci”? Do tej pory raczej nie znaliśmy pani od tej strony.

- Jestem w tym sporcie już od dwudziestu lat i jest on całym moim życiem. Wiadomo, że czasu nie oszukam, więc powoli zbliżam się do końca mojej kariery zawodniczej. Nie chcę odchodzić z karate nic nie zostawiając po sobie. Dostałam od tego sportu naprawdę dużo i w ten sposób chcę oddać swoisty hołd tej sztuce walki. Dzięki karate zwiedziłam cały świat i rozwinęłam się jako człowiek. Oczywiście, były też trudne chwile, litry potu wylane na treningach czy łzy. Karate zawsze jednak było dla mnie najważniejsze i moją książką chcę mu podziękować. Zaczynałam trenować jako dziecko, wiec wspólnie z Velvet Factory Books naszą publikację kierujemy właśnie do tej grupy. Autorem ilustracji jest Jarek Kajdana, pomysłodawca serii książek „Do Dzieci”.

• To rodzaj autobiografii?

- Raczej nie, na autobiografię przyjdzie jeszcze czas. Powiedziałabym, że to książka inspirowana moimi przygodami. Sama zaczęłam trenować karate jako dziecko. Wychowałam się na Starym Mieście, a wiadomo, jaką opinią cieszyła się w Lublinie ta dzielnica. Życie wielu moich znajomych nie potoczyło się tak, jakby chcieli. Natomiast ja zostałam mistrzynią świata. Na początku duża rolę odegrał mój trener, Andrzej Maciejewski. Dodatkowo, miałam iskierkę talentu, a także olbrzymią chęć wyrwania się ze Starego Miasta. Historia opowiedziana w „Karate - nie tylko dla dzieci” ma być swoistym drogowskazem dla młodzieży, ale również ich rodziców. Dorośli często mylą karate z agresją. To jest natomiast sztuka walki, a ten sport ma olbrzymie walory edukacyjne oraz zasady, którymi kierowałam się całe życie.

• Trener Andrzej Maciejewski to pani wzór?

- Bardziej mentor. W dzieciństwie pasjonowały mnie filmy o sztukach walki, jak „Rocky” czy „Kickboxer”. To przede wszystkim styl życia. Trener pokazał mi ścieżkę. Najważniejsza jest wytrwałość i determinacja do bycia lepszym. Sportowiec musi być obecny na treningu niezależnie od pogody czy samopoczucia. Karate pozwoliło mi stać się samodzielną w bardzo młodym wieku.

• Ile czasu pracowała pani nad książką?

- Miał być rok, ale skończyło się na sześciu miesiącach. Chciałam, aby została wydana przed świętami Bożego Narodzenia i była świetnym prezentem pod choinkę.

• Sporo w niej obrazków...

- Tak, bo dzisiejsza młodzież nie lubi czytać, woli oglądać obrazki. Najważniejszy jest przekaz, dlatego zdecydowałam się na przyjęcie takiej formy. Trafiłam na wspaniałego ilustratora w osobie Jarosława Kajdany. Po ilustracjach w naszej książce widać, że to jego życie i pasja.

• Główna bohaterka to Juna. Skąd pomysł na to imię?

- Od dwóch pierwszych i ostatnich liter mojego imienia. Ona, tak jak ja kiedyś, obserwuje karate z przyklejonym nosem do szyby i marzy o karierze wielkiego sportowca. Rodzeństwo przyprowadza ją na trening i w ten sposób rozpoczyna się jej przygoda z tym wspaniałym światem. Na kolejnych stronach będziemy obserwować jej dzieciństwo, okres nastoletni czy dorosłość. To, jak poznaje się lepiej każdego dnia i pokonuje swoje słabości. Myślę, że młodzież w „Karate - nie tylko dla dzieci” znajdzie mnóstwo rad dla siebie.

• Jaki przekaz daje pani dzieciom w swojej książce?

- Chcę im powiedzieć, że marzenia się spełniają. To nie jest pusty slogan. O marzenia trzeba walczyć, wtedy można je zrealizować.

„Juna odkryła swoją pasję w dniu, w którym przypadkiem zobaczyła trening karate. Miała wtedy osiem lat. Odtąd całkowicie poświęciła się treningom. Uczyła się zasad, poznawała techniki, zdobywała kolejne stopnie i brała udział zawodach. Stawała się coraz lepszą zawodniczką, a jednocześnie dowiadywała się mnóstwo o sobie - jakie są jej mocne strony, nad czym powinna jeszcze popracować, jak postępować zgodnie z ideami karate”.

Książka skierowana jest dla dzieci, ale nie tylko. W końcu rodzice trenujących dzieci, będą mogli zrozumieć filozofię sztuk walki, którą posługują się instruktorzy. Poznają zasady i kulturę funkcjonującą w karate. Trenerzy również znajdą coś dla siebie: w książce zostało umieszczone specjalne przesłanie funkcji szkoleniowca. Każde dziecko, które przeczyta książkę, znajdzie nić porozumienia ze swoim szkoleniowcem. Zrozumie, jak ważna jest to postać w jego treningu i jak wiele może osiągnąć współpracując z nim. W książce bardzo mocno podkreślona jest etykieta i ‚’dojo kun’’, czyli swoisty kodeks każdego karateki.

Czytelnik dowiaduje się wszystkiego z pierwszej ręki - autorką publikacji jest Justyna Marciniak, ikona światowego karate, wielokrotna mistrzyni świata, Europy i Polski.

Książka - będąca trzecią publikacją w serii „Nie tylko dla dzieci” (poprzednie poświęcone były aikido i judo) - prezentuje podstawy karate i zachęca najmłodszych (i nie tylko) do wypróbowania Książka jest na stronie Justyny Marciniak: www.justynamarciniak.pl

Pozostałe informacje

Ciężarówka związana z handlem ludźmi przyjedzie na Lubelszczyznę

Ciężarówka związana z handlem ludźmi przyjedzie na Lubelszczyznę

ESCAPETRUCK, czyli holenderski projekt mający na celu podnoszenie świadomości społeczeństwa na temat zjawiska handlu ludźmi, w szczególności pracy przymusowej i wykorzystywania seksualnego zaparkuje w województwie lubelskim.

"Wynik nie do końca oddaje tego, co działo się na boisku". Opinie po meczu Górnika Łęczna ze Stalą Rzeszów

"Wynik nie do końca oddaje tego, co działo się na boisku". Opinie po meczu Górnika Łęczna ze Stalą Rzeszów

Górnik Łęczna nie zagrał wcale złego meczu na swoim stadionie przeciwko Stali Rzeszów, ale w kluczowym elemencie gry - czyli finalizacji akcji - podopieczni trenera Pavola Stano byli gorsi od rywali. Dlatego zielono-czarni zeszli z boiska przegrani. Jak sobotni mecz podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

Policyjny pościg zakończony dachowaniem
ZDJĘCIA
galeria

Policyjny pościg zakończony dachowaniem

Kierowca auta nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i próbował uciekać. Skończyło się to dachowaniem i potrzebą użycia specjalistycznego sprzętu by wydostać z auta kierowcę i pasażera.

Jak dbać o wzrok by móc oglądać świat?
MAGAZYN
galeria
film

Jak dbać o wzrok by móc oglądać świat?

Wzrok to jeden z najważniejszych zmysłów. Dzięki niemu poznajemy blisko 85 proc. otaczającego nas świata. Jak dbać o wzrok i kto może nam w tym pomóc? Rozmawiamy z Katarzyną Piątkowską, optometrystką oraz Bożeną Klizą-Puszką, optyczką

Hetman Zamość wraca do Hummel IV Ligi!

Hetman Zamość wraca do Hummel IV Ligi!

Wszystko już jasne. Po dwóch sezonach gry w zamojskiej klasie okręgowej Hetman Zamość na cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek zapewnił sobie awans. Stało się to po efektownym zwycięstwie nad Olimpiakosem Tarnogród. Hattrickiem w tym starciu popisał się Oleksandr Kushch-Vasylyshyn, a gościom niejako na osłodę pozostał przepiękny honorowy gol po kapitalnym strzale Grzegorza Ciosa

Czas na party!
foto
galeria

Czas na party!

To była muzyczna podróż przez najpiękniejsze polskie piosenki. Wydarzenie, które przeniosło zgromadzonych tej nocy imprezowiczów w świat polskiej muzyki. Zapraszamy Was do obejrzenia naszej fotogalerii i zobaczcie, jak się bawił Lublin w klubie Rzut Beretem.

KULturalia dzień drugi - uczestnicy bawili się przy piosenkach Myslovitz i Krzysztofa Cugowskiego
ZDJĘCIA
galeria

KULturalia dzień drugi - uczestnicy bawili się przy piosenkach Myslovitz i Krzysztofa Cugowskiego

Za nami drugi dzień KULturaliów. Studenci oraz lublinianie na terenach Poczekajki bawili się wręcz koncertowo.

Otwarcie tarasu w Pięknej Pszczole. Dużo zdjęć!
foto
galeria

Otwarcie tarasu w Pięknej Pszczole. Dużo zdjęć!

To była przepiękna noc w popularnym lubelskim klubie Pięknej Pszczole. Wreszcie otworzono taras, z którego niektórzy obejrzeli wschód słońca. Zobaczcie, co się działo w Pszczole podczas ostatniej imprezy. Tak się bawi Lublin!

Kolejne gwiazdy na świdnickim niebie
15 czerwca 2024, 0:00

Kolejne gwiazdy na świdnickim niebie

Już niecały miesiąc został do kolejnej edycji Świdnik Air Festival. Organizator odsłania kolejne karty i przedstawia kolejne gwiazdy.

Może zagrzmieć i popadać. IMGW wydaje kolejny alert

Może zagrzmieć i popadać. IMGW wydaje kolejny alert

Po słonecznym przedpołudniu województwo lubelskie mogą nawiedzić burze. IMGW wydaje alert dla części województwa lubelskiego.

Noc Muzeów 2024. Jak wyglądała w Lublinie?
DUŻO ZDJĘĆ
galeria

Noc Muzeów 2024. Jak wyglądała w Lublinie?

Noc Muzeów co roku jest okazją, do tego aby odwiedzić nocą muzea, ale również galerie i inne instytucje kultury. Często nocne zwiedzanie związane jest z udostępnieniem wystaw czy miejsc na co dzień niedostępnych dla oczu odwiedzających. Jak wyglądała tegoroczna Noc Muzeów w Lublinie zobaczycie w galeriach przygotowanych przez naszych fotoreporterów.

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Kapitalne widowisko w Łęcznej, ale bez happy endu dla Górnika. Podopieczni trenera Pavola Stano stworzyli sobie bardzo dużo okazji do strzelenia bramek przeciwko Stali Rzeszów, ale wykorzystali tylko jedną i przegrali 1:3. O tym czy zielono-czarni zagrają w barażach o PKO BP Ekstraklasę zadecyduje więc ostatni mecz sezonu w Tychach z tamtejszym GKS

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Dwóch Polaków znalazło się w finale Grand Prix Niemiec, ale żaden z nich nie sięgnął po końcowy triumf. Bartosz Zmarzlik, podobnie jak tydzień temu w Warszawie zajął drugie miejsce. Tym razem lidera Orlen Oil Motoru wyprzedził… były żużlowiec lubelskiej ekipy Mikkel Michelsen.

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu z Karpatami Krosno, piłkarze Orląt Spomlek musieli pogodzić się ze spadkiem do IV ligi. Powód? Wygrana Podhala Nowy Targ z Sokołem Sieniawa. Biało-zieloni mimo wszystko starali się pokonać rywala z Podkarpacia. Prowadzili od 35 minuty jednak w dramatycznych okolicznościach przegrali 1:2.

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Tym razem skromnie wygrała drużyna Ireneusza Zarczuka. Janowianka szybko strzeliła gola w spotkaniu z Górnikiem II Łęczna, ale skończyło się „tylko” wynikiem 1:0. Tym samym gospodarze zmniejszyli straty do lidera – Lewartu Lubartów zaledwie do jednego punktu. Rywale grają jednak swój mecz w niedzielę, ze Stalą Kraśnik.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium