Sztuczna, zielona trawa i tartanowe bieżnie lśnią nowością. Dobiegła końca warta blisko 11 mln zł przebudowa obiektów sportowych w Puławach. Uczniowie czterech puławskich szkół, mieszkańcy miasta oraz korzystający z bocznego boiska Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji mają powody do zadowolenia.
Warszawska firma Tamex zakończyła rozpoczęte jesienią zeszłego roku prace przy tzw. modernizacji czterech istniejących obiektów sportowych oraz budowie jednego zupełnie nowego. Nowej, sztucznej nawierzchni, doczekały się boiska przy ZSO nr 1 im. KEN przy ul. Kaniowczyków, ZSO nr 2 im. F. D. Kniaźnina przy ul. Wróblewskiego, Szkole Podstawowej nr 10 im. A. Mickiewicza przy ul. 6 Sierpnia, a także boczna płyta obiektu puławskiego MOSiR-u przy ul. Hauke-Bosaka. Nowe boisko powstało natomiast przy ul. Jarowej, dla uczniów Szkoły Podstawowej nr 3 im. J. Brzechwy.
Na ten ostatni obiekt szkolna społeczność czekała najdłużej. "Trójka" z uwagi na ambitne plany budowy sali gimnastycznej, marzenia o nowym boisku musiała latami odkładać na później. Przełomem okazało się przyznanie Puławom rządowej promesy właśnie na salę sportową dla SP 3, a następnie rezygnacja przez lokalne władze z jej budowy z uwagi na wysokie koszty. Niewiele brakowało, a miasto straciłoby niemal 12-milionową dotację z Banku Gospodarstwa Krajowego. Nie doszło do tego głównie dlatego, że zasady "Polskiego Ładu" zostały nieco zliberalizowane. Władze centralne na wniosek Puław zgodziły się na odstąpienie od budowy sali przy Jaworowej i pozwoliły przesunąć środki na remonty innych, wskazanych przez urzędników boisk, zachowując przy tym środki na nowe boisko dla wspomnianej "Trójki".
Ta zyskała wielofunkcyjny plac gry, boiska do koszykówki oraz czterotorową bieżnię o długości 110-metrów. Cały kompleks zyskał również nowe oświetlenie i odwodnienie. Po starej nawierzchni, zwanej przez niektórych mieszkańców klepiskiem, nie ma już śladu. Na jej miejscu zasiana zostanie naturalna trawa.
Inwestycja w sportową infrastrukturę kosztowała niecałe 11 mln zł. Była to jedna z dwóch części projektu, jaki miasto wykonało dzięki rządowej dotacji. Drugą była wymiana ogrodzeń dla trzej miejskich przedszkoli: nr 10, 13 i 15. Tym zadaniem, wartym ponad 1,6 mln zł, zajęła się firma HydroBruk z gminy Kazimierz Dolny.