Nie tylko liczba zgłoszonych projektów w tym roku nie zachwyciła. Na spotkania z władzami dotyczące budżetu obywatelskiego przychodzi zwykle garstka najbardziej zainteresowanych tematem, w większości starszych mieszkańców.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Od 2 września mieszkańcy poszczególnych rejonów Puław mogą brać udział w spotkaniach z prezydentem Januszem Groblem, wiceprezydentami Ewą Wójcik i Tadeuszem Koconiem, szefami kilku wydziałów oraz dyrektorami miejskich spółek. Urzędnicy prezentują ostateczną listę projektów przyszłorocznego budżetu obywatelskiego i starają się rozwiać wszelkie wątpliwości co do sposobu głosowania. Można też zadawać pytania i zgłaszać potrzeby inwestycyjne.
Niestety, frekwencja, mimo na wszystkich czterech dotychczasowych spotkaniach była bardzo niska. Ci, którzy w nich uczestniczyli to, to przede wszystkim wnioskodawcy poszczególnych projektów oraz osoby pomagające w lobbowaniu na ich rzecz.
W ostatni wtorek w jednej z sal Domu Chemika z władzą spotkali się mieszkańcy rejonu trzeciego. Nie licząc pracowników ratusza, dyrektorów miejskich instytucji, nielicznych przedstawicieli mediów oraz radnych, uczestniczyło w nim około dwudziestu osób. Rozmawiano przede wszystkim o projektach, które znalazły się na liście do głosowania. Dyskusję zdominował temat potrzeby remontów placówek służby zdrowia.
Wypowiedziała się m.in. jedna z pielęgniarek, która opisała dramatyczne warunki panujące na oddziale zakaźnym. Kilka kobiet zabrało głos w sprawie potrzeby remontu przychodni. Nie zabrakło także przedstawiciela grupy wielbicieli skateparku, którego przemówienie ozdobiła prezentacja. Pojawił się również głos dotyczący potrzeby rozbudowy monitoringu, a także propozycja wydania pieniędzy na wyposażenie Szkoły Podskawowej nr 6.
Głosowanie nad budżetem obywatelskim odbędzie się już w przyszłym tygodniu (15-17.09). Co ważne, poprawiono system oddawania głosów przez internet – zagłosować będzie można oddać tylko raz. Numer PESEL wykorzystany w głosowaniu papierowym zablokuje możliwość oddania głosu ponownie za pomocą komputera. Jedyne, co może budzić obawy to frekwencja, która biorąc pod uwagę np. ilość zgłoszonych wniosków oraz liczbę osób uczestniczących w zebraniach, może być rekordowo niska.
Co drugi trafił do kosza
Wnioski do przyszłorocznego budżetu obywatelskiego przeszły ostrą selekcję. Zespół, któremu przewodniczył wiceprezydent Tadeusz Kocoń, zarekomendował odrzucenie połowy z blisko 60 zgłoszonych przez mieszkańców projektów. Wiele z nich skreślono, bo dotyczyły budynków, terenów, czy instytucji nie podlegających miastu. Prawie połowa wszystkich wniosków, które trafią pod głosowanie (jest ich 25), dotyczy ochrony zdrowia oraz edukacji. Dla przychodni, szkół i przedszkoli to szansa na dodatkowe środki na remonty.
Każdy z czterech rejonów miasta może liczyć na 350 tysięcy złotych, a zwycięski projekt ogólnomiejski otrzyma 600 tysięcy.