Mieszkańcy Puław przywitali Nowy Rok. Najwięcej osób tradycyjnie zgromadziło się na placu Chopina, gdzie mieli okazję wysłuchać koncertu zespołu JMM, a także życzeń od władz miasta. Fajerwerki niebo rozświetlały także na osiedlach. Brak oficjalnego pokazu sztucznych ogni nie był odczuwalny.
Rok 2018 przeszedł do historii. Dla Puław przyniósł m.in. otwarcie drugiego etapu obwodnicy, rozpoczęcie długo wyczekiwanej budowy nowej hali sportowej oraz zmianę prezydenta. Dla Pawła Maja to był pierwszy sylwester w nowej roli. Mieszkańcom Puław życzył m.in. energii do rozruszania miasta.
– Jako prezydent wierzę w to, że w nowym roku uda nam się wspólnie urzeczywistniać marzenia o pięknych, rozwijających się Puławach i budowaniu silnej, lokalnej społeczności. Życzę wszystkim mieszkańcom Puław i gościom odwiedzającym nasze miasto, aby troski i zmartwienia przeminęły wraz z mijającym rokiem, a rok 2019 stał się czasem wyjątkowym - czasem zdrowia, spokoju i szczęścia w rodzinach – napisał prezydent, który nie zapomniał o młodzieży. – Organizujcie życie w ten sposób, abyście czas nauki dzielili ze sportem, zabawą i wypoczynkiem. Życzę wam dużo energii i siły (...). Niechaj żywioł, fantazja i młodzieńcza werwa przebudzą i rozruszają nasze Puławy! – podkreślił.
W tym roku, decyzją władz, oficjalnego pokazu sztucznych ogni nie było. Jego brak nie był jednak odczuwalny, o co zadbali miłośnicy sztucznych ogni z całego miasta. Równo o północy w niebo wystrzeliły setki fajerwerków. Zarówno w centrum, jak i na poszczególnych osiedlach.
Tym razem uwieczniliśmy sylwestrowe wystrzały nad osiedlami Niwa i Górna-Kolejowa.