Rodzice z dziećmi, nauczyciele i dyrektorzy szkół - wszyscy pojawili się w poniedziałek wieczorem w Urzędzie Miasta na posiedzeniu komisji edukacji, na której radni mieli rozmawiać o propozycji reorganizacji sieci szkół w Puławach.
Proponowane zmiany miały związek z tym, że od września do szkół podstawowych zaczną chodzić sześciolatkowie. Władze miasta chciały także oddzielić szkoły podstawowe od gimnazjów.
Ale wszystkie zaproponowane zmiany wywołały bardzo ostry opór ze strony rodziców. Wszyscy stawili się na komisji edukacji, żeby zaprotestować przeciwko planom miasta. Ludzi przyszło tak wielu, że nie wszyscy zmieścili się w sali konferencyjnej Urzędu Miasta. Podczas kilkugodzinnej dyskusji nie zabrakło emocji.
Ostatecznie wiceprezydent Puław Ewa Wójcik zapowiedziała wycofanie się miasta z pierwotnej propozycji. W zamian za to radni będą się zajmować pomysłem tworzenia zespołów szkół w miejscach gdzie działa podstawówka i gimnazjum.