Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pan Paweł od ponad pół roku czeka na prawidłową numerację swojej posesji. Sprawa będzie miała szczęśliwy finał, ale dopiero po zainteresowaniu się nią urzędników wojewody.
– Cały czas jestem bez adresu! Przecież każdy ma do niego prawo, a urzędnicy wyraźnie mnie ignorują. Usłyszałem nawet, że jeśli mi się nie podoba, to mogę postawić strzałkę do swojego domu – skarży się Paweł Beczek. – Teraz dopiero coś zaczyna się dziać, bo sprawa trafiła na wyższy szczebel i Urząd Miasta nie miał wyjścia. Gdyby nie to pewnie dalej by zwlekali.
Urzędnicy tłumaczą, że są ważniejsze sprawy dla funkcjonowania gminy i radzą mieszkańcowi zaznaczać przy korespondencji: "ul. Górna, wejście od Zielonej." Więcej o walce pana Pawła z urzędnikami na MM Puławy: Mieszkaniec Ryk od pół roku czeka na adres. Urzędnicy: są ważniejsze sprawy
Urzędnicy tłumaczą, że są ważniejsze sprawy dla funkcjonowania gminy i radzą mieszkańcowi zaznaczać przy korespondencji: "ul. Górna, wejście od Zielonej." Więcej o walce pana Pawła z urzędnikami na MM Puławy: Mieszkaniec Ryk od pół roku czeka na adres. Urzędnicy: są ważniejsze sprawy
