W ostatni poniedziałek pijany mieszkaniec Puław pędząc ul. Lubelską w Kurowie, stracił kontrolę na autem i zderzył się z samochodem nadjeżdżającym z przeciwka. Jednym ze świadków tego zdarzenia był Łukasz Piłat, który próbował nie dopuścić do ucieczki sprawcy, ale został zaatakowany.
Było tuż po godz. 15:00, kiedy na ul. Lubelskiej w Kurowie doszło do kolizji dwóch aut. Jej sprawcą był kierowca VW passata, 24-letni mieszkaniec Puław. Zdarzenie nagrał monitoring jednej z lokalnych firm. Gdy jej właściciel, Łukasz Piłat poszedł na miejsce, zauważył, że kierowca i pasażer z passata, próbują uciec.
- Próbowałem ich zatrzymać, bo chcieli się ulotnić i wtedy jeden z nich mnie uderzył. Mam zamiar pozwać go za naruszenie nietykalności - opowiada przedsiębiorca.
Gdy na miejsce przyjechała policja, dwaj pijani z VW zaczęli zachowywać się jeszcze bardziej agresywnie, także w stosunku do służb ratowniczych. Okazało się, że obaj mieli ponad 1,5 promila. W trakcie badania znieważali policjantów. Ale to nie był koniec ich wybryków.
- W trakcie przewożenia ich do komisariatu jeden z nich kopiąc, uszkodził radiowóz. Uspokoili się, kiedy trafili do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszą zarzuty. Za wymienione przestępstwa grozi im do 5 lat pozbawienia wolności oraz wysokie kary grzywny - mówi kom. Marcin Koper, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.