Pięćdziesięciu policjantów, psy służbowe oraz policyjny helikopter przez sześć godzin poszukiwało 49-letniej mieszkanki Puław. Kilka minut po godzinie 6 rano rodzina poszukiwanej poinformowała, że kobieta jest bezpieczna u nich w domu.
Z informacji wynikało, że mieszkanka Puław wyszła we wtorek z domu po godzinie 18. Zostawiła rzeczy osobiste, portfel z dokumentami i telefon.
– Mąż zgłosił zaginięcie. Podejrzewał, że mogło jej się coś stać, ponieważ kobieta leczyła się na depresję i miewała problemy z pamięcią – mówi Jacek Deptuś, podkomisarz z KWP Lublin.
Policjanci natychmiast rozpoczęli akcję poszukiwawczą. Zaangażowano 50 policjantów, dwa psy służbowe oraz policyjny helikopter z kamerą termowizyjną.
– Policjanci przeszukali miejsca gdzie mogłaby znajdować się kobieta, helikopterem przeczesali rozległy teren miasta – relacjonuje Deptuś.
Kilka minut po godzinie 6 rano, kiedy rodzina poszukiwanej dowiedziała się, jakie siły zostały zaangażowane w poszukiwania zaginionej kobiety, przyznali, że zaginiona jest bezpieczna u nich w domu.
– Rodzice zaginionej 49-letniej kobiety poinformowali policjantów, że córka jest u nich w domu. Przyszła do nich tuż po północy, gdy rozpoczęła się akcja poszukiwawcza – dodaje Deptuś.
Wstępne koszty całej akcji poszukiwawczej to ponad 20 tysięcy złotych.