Wczoraj, na prośbę producentów rolnych, wznowiono handel na placu przy ul. Dęblińskiej w Puławach.
Dla bezpieczeństwa osób sprzedających i kupujących, stoiska ustawiono w taki sposób, by co drugie z nich było wolne. Zgodę na sprzedaż otrzymali jedynie sprzedawcy artykułów spożywczych.
Przy każdym stoisku w tym samym czasie będą mogły stać najwyżej trzy osoby. Na miejscu zamonotowano także nowe dystrybutory z płynami do mycia rąk. Porządku i dyscypliny na puławskim targowisku w czasie epidemii będą pilnowali pracownicy komunalnej spółki.
– Myślę, że każdy z nas przyzwyczaił się już do nowych obostrzeń w placówkach handlowych, odstępu między ludźmi, czy używania rękawiczek. Sądzę, że te same nawyki mają osoby korzystające z naszego targowiska – mówi Andrzej Ryl, prezes „Nieruchomości Puławskich”. – Poza tym z punktu widzenia bezpieczeństwa zdrowotnego handel na powietrzu jest mniej ryzykowny niż ten odbywający się w pomieszczeniach zamkniętych.