Jedna z planowanych inwestycji na os. Wólka Profecka, na którą miasto otrzymało ponad 9 mln zł z "Polskiego Ładu", nie powstanie. Chodzi o zbrojenie terenów przemysłowych, w tym nowe drogi do 120 działek. Dotacja ma trafić na inne cele, w tym naprawę parkingu w porcie.
Według wszelkich opracowań strategicznych miasto Puławy jak tlenu potrzebuje gospodarczej dywersyfikacji, czyli nowych, prężnych przedsiębiorstw. Żeby wspierać ich rozwój planowano uzbroić tereny inwestycyjne na oddalonym na północ od centrum osiedlu Wólka Profecka.
Pomóc miała w tym rządowa dotacja w wysokości ponad 9,2 mln zł. Jak się okazało, suma ta okazała się niewystarczająca, bo najtańsza z ofert wyniosła prawie 14,4 mln zł. To jest o blisko połowę więcej od założeń puławskich urzędników. W tej sytuacji postępowanie unieważniono. Czy to oznacza utratę całego wsparcia z budżetu centralnego? Jak się okazuje, niekoniecznie.
- Posiadamy wstępną promesę, co do zamiany tego jednego, dużego zadania inwestycyjnego na mniejsze - przyznaje Elżbieta Grzęda, skarbnik Puław, która zajęła głos w tej sprawie podczas poniedziałkowej sesji rady miasta.
Tych mniejszych zadań będzie trzy, a ich łączna wartość ma być podobna, jak pierwotny projekt zbrojenia działek na Wólce. Chodzi o budowę ulicy, która połączy Dęblińską i Zarzecze z całą infrastrukturą towarzyszącą (odwodnienie itd), naprawę dwupoziomowego, przeciekającego parkingu w porcie oraz położenie kanalizacji pod powiatową ulicą Piasecznica na os. Włostowice. Podzielony na części przetarg ma zostać ogłoszony w październiku. Prace ruszą najpewniej w przyszłym roku.
Żeby taka zamiana była możliwa, podczas poniedziałkowej sesji radni zdjęli planowane pierwotnie do wydania jeszcze w tym roku 3,3 mln zł na nowe drogi do działek przemysłowych na Wólce Profeckiej. Samorządowcy liczą na to, że dotacja z "Polskiego Ładu" nie przepadnie i pozyskane pieniądze będzie można wykorzystać na wskazane cele poprawiające miejską infrastrukturę.