Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dzisiaj przypadają 260 urodziny Izabelli Czartoryskiej. Nasi urzędnicy zapomnieli jednak o najbardziej znanej na świecie puławiance. Tłumaczą, że… nie mają czasu na organizację choćby skromnych obchodów.
Izabella Czartoryska urodziła się 3 marca 1746 r. To w naszym mieście otworzyła pierwsze w Polsce muzeum. To ona była znanym w całej Europie mecenasem sztuki. Dzięki niej Puławy zamieniły się we wspaniały ośrodek życia kulturalnego i politycznego. – To wstyd, że urząd niczego nie zorganizował – żali się Michał Aspras z Towarzystwa Przyjaciół Puław.
Co na to urzędnicy odpowiedzialni
za kulturę? – My tylko nadzorujemy
niektóre sprawy. Nie było żadnej propozycji organizacji obchodów, dlatego nic się nie wydarzy – mówi Jolanta Wróbel, kierownik Wydziału Kultury i Spraw Społecznych. Czy zatem urzędnicy nie mogą sami czegoś zorganizować?
– Nie mamy kiedy, bo większość czasu zabierają nam przygotowania do obchodów stulecia nadania Puławom praw miejskich. Nie mam na to ani ludzi, ani możliwości
– dodaje Jolanta Wróbel.
Swojego pracownika popiera wiceprezydent Ewa Wójcik: – Rozumiem urzędników,
bo w natłoku codziennych prac zapomina się o takich rocznicach – mówi. – Ale na pewno złożymy chociaż kwiaty na płycie upamiętniającej księżną Izabellę.
