Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dzieci najpierw uczą się, jak dobrze wypaść na parkiecie. A potem poznają zasady savoir-vivre'u.
Pierwsza na Lubelszczyźnie szkoła tańca i dobrych manier rozpoczęła zajęcia w Puławach - w Szkole Podstawowej nr 1.
Podczas ostatniej lekcji dzieci uczyły się prawienia komplementów. Po krótkim wstępie i podstawie teoretycznej przyszedł czas na ćwiczenia. Uczniowie prześcigali się w mówieniu sobie miłych rzeczy. Chwalili ubiór lub uczesanie kolegów. Ale nie tylko. - Ma pani ładne oczy - powiedział jeden z chłopców do instruktorki prowadzącej zajęcia.
Podczas ostatniej lekcji dzieci uczyły się prawienia komplementów. Po krótkim wstępie i podstawie teoretycznej przyszedł czas na ćwiczenia. Uczniowie prześcigali się w mówieniu sobie miłych rzeczy. Chwalili ubiór lub uczesanie kolegów. Ale nie tylko. - Ma pani ładne oczy - powiedział jeden z chłopców do instruktorki prowadzącej zajęcia.
Olimpijska Szkółka Tańca i Dobrych Manier powstała kilka lat temu w Olsztynie. Dwójka zawodowych tancerzy wymyśliła sposób na połączenie tańca z nauką dobrego wychowania. Lekcję podzielili na dwie części. Najpierw uczniowie poznają wszystkie najważniejsze tańce, począwszy od narodowych, po towarzyskie i dyskotekowe. W drugiej części lekcji tancerze siadają w kółku i uczą się np. używania magicznych słów, jak "dziękuję” czy "przepraszam”.
