Majowy weekend w powiecie puławskim rozpoczął się serią kolizji i zatrzymaniem kilku nietrzeźwych kierowców
Podczas pierwszych dni długiego weekendu w powiecie puławskim doszło do 15 kolizji. Policja zatrzymała 6 nietrzeźwych kierowców.
Pierwsze zgłoszenie w weekend wpłynęło z Kurowa i dotyczyło 38-letniej mieszkanki Chełma, która na parkingu hotelowym "kręciła bączki" samochodem znajomego. Miała 2,76 promila.
Jej wyczyny zauważył pracownik ochrony, który zabrał kobiecie kluczyki uniemożliwiając dalszą jazdę. Rozczarowanie wybudzonego ze snu znajomego kobiety było tym większe, gdy zorientował się, że podczas popisów na parkingu znajoma uszkodziła mu auto.
Kilka godzin później dyżurny puławskiej jednostki został powiadomiony o zatrzymaniu w Gołębiu kierującego ciągnikiem rolniczym, którego styl jazdy wskazywał na znaczny stan nietrzeźwości. Zgłoszenie się potwierdziło, 51-latek z gminy Puławy miał 1,86 promila alkoholu w organizmie. Nie posiadał uprawnień do kierowania ciągnikiem, który przy okazji nie miał ważnego przeglądu technicznego oraz ubezpieczenia.
Następnego dnia, w Żyrzynie nietrzeźwy kierowca jadąc mercedesem doprowadził do kolizji z oplem. Do zdarzenia doszło na odcinku, gdzie trwa przebudowa drogi. Dla kierowcy mercedesa, 59-latka z gminy Ryki, sprawa będzie miała ciąg dalszy, bo kierował samochodem pod wpływem alkoholu, miał 1,9 promila.
- Apelujemy do kierowców o zachowanie rozwagi i ostrożności na drodze oraz o stosowanie się do przepisów ruchu drogowego. Pamiętajmy także, że brak zrozumienia i wzajemnego szacunku to kolejny niekorzystny czynnik wpływający na bezpieczeństwo uczestników ruchu - mówi mł. asp. Ewa Rejn-Kozak z puławskiej policji.