Pierwsza izba szkolna w Żyrzynie zaczęła działać już w 1818 roku, co oznacza, że była jedną z pierwszych szkół w powiecie. W piątkowych uroczystościach rocznicowych wzięli udział obecni i byli pracownicy placówki im. Adama Mickiewicza oraz samorządowcy wszystkich szczebli.
Podczas, gdy dzieci z większości innych wiosek powiatu, na początku XIX wieku nie miały pojęcia o alfabecie i tabliczce mnożenia, te z Żyrzyna uczyły się już podstaw języka polskiego, matematyki, czy nauk przyrodniczych. Dzięki utworzeniu (przez parafię) szkoły elementarnej, otrzymały szansę awansu społecznego. Początki były skromne, ale z biegiem lat żyrzyńska oświata zaczęła zyskiwać na znaczeniu, m.in. dzięki dobrym nauczycielom, wychowawcom, dyrektorom i zdolnym uczniom.
O historii dwustuletniej już szkoły w piatek, 18 maja w ramach jubileuszowych opowiadał m.in. były dyrektor szkoły, Stanisław Sygnowski. Były nauczyciel przypomniał m.in. innowacyjne, jak na ówczesne czasy, programy nauczania, aktywizowania uczniów do samodzielnego zdobywania wiedzy, spotkania z muzykami warszawskiej filharmonii, czy kilkudniowe wycieczki m.in. do Wrocławia, Krakowa, czy Zakopanego. To wszystko przynosiło skutek w postaci świetnych wyników. - Na szczeblu powiatu i województwa nasi uczniowie uzyskiwali czołowe miejsca w olimpiadach z najważniejszych przedmiotów, jak język polski, biologia, matematyka, czy fizyka - mówił Sygnowski.
Głos zabrała także Katarzyna Majkutewicz, obecna dyrektor SP im. A. Mickiewicza w Żyrzynie. - Dla nas największym skarbem są dzieci i młodzież. Przyświeca nam dbałość o kształtowanie w nich właściwego systemu wartości, dążenia do perfekcjonizmu, współpracy i współdziałania - mówiła. Z kolei kurator oświaty, Teresa Misiuk, zwracała uwagę na pracę "sztafety pokoleń". - Wszystkim, którzy pracują i pracowali na rzecz tej szkoły chciałabym wyrazić wielką wdzięczność za poniesiony trud - wyznała. Kilka słów do zgromadzonych skierowała także Danuta Smaga, przewodnicząca rady powiatu. - Życzę wszystkim uczniom szkoły w Żyrzynie, żeby zawsze wznosili się ponad przeciętność - powiedziała.
O swoje wspomnienia ze szkoły zapytaliśmy Małgorzatę Błachnio, szkolną sprzątaczkę. - To zawsze była bardzo fajna szkoła, super nauczyciele. Najlepiej wspomniam Henia Turbiarza, naszego pana od w-f-u, który poza graniem w piłkę, zabierał nas na rajdy rowerowe, czy piesze wycieczki - mówi. - Kiedyś nie było komputerów, internetu, ale jak na tamte czasy, nasze wyposażenie mogło robić wrażenie. Mieliśmy salę gimnastyczną, piłki, stoły do ping-ponga. Wtedy, to było coś, ale gdy poszłam do szkoły średniej, najbardziej tęskniłam za swoimi koleżankami i kolegami - opowiada.
W uroczystości uczestniczyli także m.in. wójt Żyrzyna i były dyrektor SP, Andrzej Bujek, bp Mieczysław Cisło, Paweł Nakonieczny z zarządu województwa, starosta Witold Popiołek, Barbara Miluska - autorka szkolnej monografii, a także radni gminy, powiatu, byli pracownicy żyrzyńskiej podstawówki oraz inni zaproszeni goście.