Prowadził BMW pod działaniem środków odurzających. Narkotyki miał także w portfelu. 20-latek z gminy Radzyń Podlaski, który w piątek spowodował kolizję drogową za swoje czyny będzie odpowiadać przed sądem.
Do zdarzenia doszło wieczorem w rejonie skrzyżowania drogi krajowej nr 19 z ul. Płudzińską w Radzyniu Podlaskim.
– Z ustaleń mundurowych wynikało, że 20-letni mieszkaniec gminy Radzyń Podlaski kierując BMW stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu – opisuje aspirant Piotr Mucha, oficer prasowy radzyńskiej komendy policji. – Z przeprowadzonego badania wynikało, że mężczyzna był trzeźwy, ale jak się okazało kierował samochodem będąc pod działaniem środków odurzających. Obecność narkotycznych substancji w organizmie potwierdziło badanie, któremu został poddany.
Od 20-latka została pobrana także krew do badań "w celu szczegółowego ustalenia stężenia środków odurzających". Młody mężczyzna miał przy sobie także marihuanę. Kierowca BMW został zatrzymany. Już usłyszał zarzuty.
– Policjantom tłumaczył, że chciał tylko sprawdzić, jak działa marihuana. Jak powiedział, myślał, że usuwa się z organizmu w podobnym tempie co alkohol – dodaje asp. Piotr Mucha.
Mężczyźnie grozi kara do 2 lat więzienia – za kierowanie pojazdem pod działaniem środków odurzających. – Kierujący musi się również liczyć ze świadczeniem pieniężnym na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych, a także orzeczeniem przez sąd zakazu kierowania pojazdami na minimum 3 lata – dodaje rzecznik KPP w Radzyniu Podlaskim.
Będzie też odpowiadać za posiadanie marihuany.