Sierż szt. Kamil Trochonowicz i sierż. Marta Golińska-Pieśko sami podtruli się tlenkiem węgla.
We wtorek około godziny 16 policjanci z Radzynia Podlaskiego otrzymali informację o pożarze jednego z domów. Patrol policji był na miejscu jeszcze przed strażakami. Pod budynkiem zastali pijanego alkoholem 40-letniego właściciela domu oraz jego kompana.
- Z informacji przekazanej policjantom od świadków, w domu przebywało wcześniej trzech mężczyzn, którzy spożywali razem alkohol. Właściciel twierdził jednak, że w domu nikogo już nie ma – relacjonuje policja.
Mimo to funkcjonariusze weszli do budynku. Pomieszczenia były gęsto zadymione, a w jednym z nich znajdował się nieprzytomny 46-latek.
- Sierż szt. Kamil Trochonowicz i sierż. Marta Golińska-Pieśko natychmiast wynieśli poszkodowanego na zewnątrz udzielając mu pomocy przed przyjazdem karetki pogotowia. Po przyjeździe kilku zastępów Straży Pożarnej rozpoczęto akcję gaszenia pożaru – informuje policja.
46-latek z rozległymi oparzeniami ciała został zabrany do szpitala. Na miejsce zostało wezwane również pogotowie dla policjantów, którzy trafili do szpitala z objawami podtrucia tlenkiem węgla.