Do starcia między kibicami Podlasia a kibicami Orląt-Spomlek doszło w sobotę na drodze krajowej nr 19. Napadnięci kibice jechali do Lublina na mecz MKS Podlasie Biała Podlaska-Motor Lublin. Bójkę udaremnili policjanci. Funkcjonariusze zatrzymali 26 osób.
Do Lublina jechał autokar i samochody osobowe z kibicami Podlasia. Przejazd zabezpieczali policjanci. Kibice jechali drogą krajową nr 19. Po godzinie 13, w lesie, na wysokości Sitna natrafili na blokadę drogi.
– Na drogę wyskoczyła grupa kibiców Orląt – potwierdza st. sierż. Kamil Karbowniczek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
– To była dość liczna grupa. Kibice Orląt dążyli do konfrontacji z jadącymi autokarem i samochodami osobowymi kibicami z Białej Podlaskiej – dodaje mł. asp. Piotr Mucha, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.
– Było dość gorąco, droga została zablokowana, ale tylko na chwilę – relacjonuje Pan Przemysław, który przysłał nam też zdjęcia z sobotniego incydentu.
Zamaskowani kibice zaatakowali policjantów. W ich kierunku poleciały kamienie. – Jeden z funkcjonariuszy został ranny. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – mówi rzecznik KPP w Radzyniu Podlaskim.
Nie doszło do eskalacji konfliktu. – Policja interweniowała bardzo zdecydowanie i szybko opanowała sytuację – opisuje nasz Czytelnik. – Najbardziej agresywnych powalono na ziemię, reszta uciekała przez pola i las.
– Zatrzymaliśmy w sumie 26 osób – podaje mł. asp. Mucha.
Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań.