Ceny skupu porzeczki już dawno nie były tak wysokie. Za kilogram czarnej odmiany punkty skupu oferują nawet 5 zł. To o 3 zł więcej niż przed rokiem. Dobrą koniunkturę psują jednak ulewne deszcze.
Obawy rolników podzielają specjaliści z Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli. – Od początku miesiąca w Końskowoli spadło 150 ml wody. To o wiele za dużo na gatunki sadownicze. Owoce porzeczki nie będą dobrej jakości, ale i tak w tym roku popyt na nią jest bardzo duży. Cena jest korzystna dla producentów – mówi Zdzisław Partyka z LODR Końskowola.
Specjaliści podkreślają, że nadmiar wody będzie powodować pękanie owoców. – Jeśli w dodatku wzrosną temperatury, to w sadach zapanuje klimat prawie tropikalny. Owoce będą pękać, dlatego np. wiśnie trzeba będzie zbierać niezwykle szybko, i to kilka razy. O czekaniu na jednorazowy zbiór nie będzie nawet mowy – mówi Partyka.
Konsekwencję mokrego lipca mogą odczuć również producenci jabłek i gruszek. – Można spodziewać się przyspieszonego rozwoju grzybów i pleśni, które zaatakują drzewa i owoce. Ci, którzy nie zabezpieczyli się na taka ewentualność, stracą – mówią w LODR.
W sobotę w naszym regionie ma nie padać, a w niedzielę słońce będą przesłaniać jedynie nieliczne chmury. Za to początek przyszłego tygodnia znowu przyniesie deszcz. Ładniej, według zapowiedzi synoptyków, zrobi się dopiero po 20 lipca.
(greg) (MB)