![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Dyrektor lubelskiego oddziału ARiMR Krzysztof Gałaszkiewicz](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2016/2016-03/5d6d78e5560b7988c465850719597e55.jpg)
Do środy wydano decyzje w sprawie 127 tys. wniosków o wypłaty płatności bezpośrednich ze 175 tys. złożonych przez rolników z naszego województwa. Wypłacono 728 mln zł. Takie dane na czwartkowej sesji sejmiku województwa przedstawił dyrektor lubelskiego oddziału ARiMR Krzysztof Gałaszkiewicz.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
![Artykuł otwarty](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/open-article.png)
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Radni dyskutowali nad przygotowanym przez klub PSL projektem swojego stanowiska ws. opóźnień w wypłatach unijnych dopłat. W dokumencie znalazł się apel do ministra rolnictwa o przyspieszenie działań. Pojawił się też akapit mówiący, że ministerstwo wydaje się być bardziej zainteresowane zmianami kadrowymi w ARiMR niż losem polskiego rolnika.
Dyrektor lubelskiego oddziału agencji tłumaczył, że gdy 18 stycznia obejmował stanowisko, wydano decyzje dotyczące zaledwie 25 proc. wniosków.
– Opóźnienia były spowodowane awarią systemu informatycznego. Żeby rolnicy z naszego regionu mogli jak najszybciej otrzymać pieniądze, nasi pracownicy pracują po godzinach i w weekendy – mówi dyr. Gałaszkiewicz.
Po dyskusji radni wprowadzili kilka poprawek do dokumentu. Ostatecznie do ministra zaapelowano nie o przyspieszenie uruchomienia dopłat, ale ich „pełnego wypłacenia”. Wykreślono też akapit dotyczący zmian kadrowych w ARiMR.