

Zawyżanie powierzchni działek – to jedne z głównych uchybień stwierdzanych podczas kontroli inspektorów ARiMR u rolników korzystających z unijnych dopłat.

– Od 2010 roku ilość kontroli się systematycznie zwiększa – mówi Andrzej Maj, zastępca dyrektor lubelskiego oddziału ARiMR.
W 2010 r. w województwie lubelskim inspektorzy agencji skontrolowali ok. 8,5 tys. gospodarstw, w 2011 – 9,7 tys. Z kolei rok temu liczba ta wzrosła do 10,5 tys. Były to kontrole obszarowe i rolnośrodowiskowe.
– Świadomość beneficjentów jest coraz większa, zaś poziom nieprawidłowości coraz mniejszy – podkreśla Włodzimierz Kołtun, kierownik Biura Kontroli na Miejscu lubelskiego oddziału ARiMR.
Mimo to, zdarza się, że rolnicy zawyżają powierzchnię działek zgłoszonych we wniosku do Agencji. Kiedy różnica pomiędzy powierzchnią deklarowaną a faktycznie stwierdzoną przekracza 20 proc., ARiMR odmawia płatności.
Inne uchybienia to fałszywe deklaracje rolników o tym, że dana działka jest mniejsza niż 10 arów, albo uprawy rolne, które w rzeczywistości na danym polu nie są już prowadzone.