Jego celem było 20 małych zaszetek cukru. Wszystko warte kilka złotych.
Wszystko to wydarzyło się w poniedziałek w jednym ze sklepów przy ul. Narutowicza w Lublinie. Do środka wszedł 44-letni mężczyzna, którego szybko nakryto na kradzieży.
– Mężczyzna zaczął się awanturować, demolować półki oraz grozić i popychać personel. Pracujące w sklepie ekspedientki w celu obrony użyły gazu łzawiącego – opisuje sytuację policja.
Na miejsce szybko dotarła policja i zatrzymała agresora. – Jak się okazało mężczyzna próbował ukraść 20 saszetek cukru o wartości 4 złotych. Mieszkaniec powiatu lubelskiego trafił do policyjnej celi. Niebawem na 1. komisariacie usłyszy zarzuty usiłowania kradzieży rozbójniczej – informuje policja.
Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.