Magda Welc, finalistka telewizyjnego show "Mam Talent”, ma problemy z gardłem. 12-latka z Niedrzwicy Dużej ze względu na zapalenie krtani od trzech dni nie ma prób. A finał programu TVN już w sobotę.
– W szkole jest dużo przeziębionych dzieci, w sobotę było też zimno na dworze. Może zmarzła – podejrzewa Barbara Welc, mama Magdy. – Lekarz, który badał córkę stwierdził, że to zapalenie krtani.
Na szczęście wczoraj było już lepiej. – Jej kaszel nie jest już tak dokuczliwy jak wcześniej – powiedział nam mama dziewczynki. Magda nie traci optymizmu. – Na pewno się nie poddam, za daleko już zaszłam – zapewnia.
Z powody choroby Magda nie chodzi do szkoły. Odwołane zostały też próby, które 12-latka miała ze swoją nauczycielką muzyki ze Szkoły Podstawowej w Niedrzwicy Dużej. – Nie nadwerężam głosu. Śpiewam tylko w myślach – dodaje Magda.
Osoby pracujące przy programie nie są zdziwione niedyspozycją Magdy. Tłumaczą, że takie sytuacje się zdarzają. – Mamy na to jednak sprawdzone sposoby – gwarantuje Katarzyna Szałańska, producentka programu "Mam talent”. – W sobotę Magda na pewno zaśpiewa.
Co 12-latka przygotowała na finał? – To tajemnica – nie chce zdradzić dziewczynka. Wcześniej Magda zastanawiała się czy nie wybrać jednej z piosenek Michała Bajora. Ostatecznie jednak zmieniła plany. – Powiem tylko tyle, że będzie to utwór bardzo dynamiczny, ale nie wesoły – uchyla rąbka tajemnicy.
W czwartek dziewczynka jedzie do Warszawy. Bo na piątek zaplanowano próby przed finałem.
O nagrodę główną – 300 tys. zł będzie walczyć w sumie 10 finalistów. Wśród nich także lubelscy tancerze ze Studia Tańca UDS.
O ostatnich przygotowaniach finalistów z Lubelszczyzny do ostatniego odcinka "Mam Talent” czytaj w piątkowym Magazynie, reporterskim dodatku do "Dziennika Wschodniego".