Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Rozrywka

19 września 2008 r.
18:26
Edytuj ten wpis

Nie jestem chory psychicznie

Rozmowa z Grzegorzem Halamą

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Jak doszło do tego, że absolwent technikum elektrycznego został kabareciarzem?

- Byłem uczniem technikum elektryczno-elektronicznego. I to jeszcze w tym czasie kolega namówił mnie na kabaret.

• To raczej zawód dla humanistów...

- Taki podział jest zbyt schematyczny. Stanisław Lem był przecież jednym z najwybitniejszych polskich pisarzy i nie ma problemu z tym, że wykształcenie miał również techniczne.

• Ale pan za techniką nigdy chyba nie przepadał. Krążą plotki, że zamiast do szkoły wolał pan chodzić na wagary?

- Może pod koniec technikum. Wtedy już wiedziałem, że będę wolał robić artystyczne rzeczy niż kontynuować zawód technika-elektronika, więc, powiedzmy, że szkołę zacząłem traktować swobodniej. Ale też bez przesady, żebym był strasznym wagarowiczem. Byli lepsi.

• Lepsi byli też w wojsku? Słyszałam, że miał pan tam śmieszne przygody?

- No już teraz śmieszą, ale wtedy było to raczej przykre. Po tym, jak nie dostałem się do szkół artystycznych, trafiłem w końcu do wojska, chociaż bardzo starałem się go uniknąć. W tym czasie nie mogłem ani kontynuować swoich artystycznych pasji, ani przygotowywać się na studia. Po prostu zostałem załatwiony przez nasze państwo. Ale nie było aż tak ciężko i w końcu trafiłem do orkiestry. Tam przeczekałem.

• Nie próbował pan wymigać się od kamaszy?

- Oczywiście, że próbowałem. Wojsko nie bardzo mi pasowało. A w wojsku nie ma stanów pośrednich: albo ktoś jest zdolny do służby wojskowej, albo do tej służby nie jest zdolny. Szansę uznania mnie za niezdolnego dawało spotkanie z psychiatrą. A że nie byłem w sumie chory psychicznie, to ta wizyta była bardzo pocieszna. On spytał, czy zdałem maturę. Powiedziałem, że zdałem. Wpisał więc do książeczki zdrowia, że mam maturę, i odesłał do wojska. A oni nawet nie wiedzieli, co z tym za bardzo zrobić.

• W wojsku było śmiesznie?

- Odsłużyłem trzynaście miesięcy. Szczęście w nieszczęściu, że trafiłem do Szczecinka, w którym wprowadzono rygorystyczny zakaz "fali”. W konsekwencji okazało się, że osoby chwiejne i niewiadome, a na taką musiałem wyglądać, kierowano właśnie tam. Nie było tak źle, bo grałem na gitarze i trafiłem do orkiestry. Dzisiaj z ręką na sercu mogę powiedzieć, że wojsko nie było ciężkie, ale raczej monotonne i kompletnie pozbawione sensu.

• W naszym kraju chyba jest dość dużo życiowych inspiracji?

- To nie zależy od kraju, a raczej od osobowości artysty, który wymyśla skecze. Przecież powstaje bardzo dużo uniwersalnego humoru, bez względu na to, w jakim zakątku świata był tworzony. W tym aspekcie pasowałoby stwierdzenie, że piękno jest wokół patrzącego.

• I to z tego piękna powstał chyba najbardziej znany pana bohater, Józek?

- Z Józkiem to była praca, praca i jeszcze raz praca. Chciałem stworzyć postać, no i stworzyłem. Wiedziałem, że w historii kultury światowej zapamiętywane są postaci charakterystyczne, właśnie przez swój specyficzny sposób postrzegania i obserwowania świata. Taki też jest pan Józek.

Agnieszka Kaszuba/Kurier Poranny

Pozostałe informacje

Przed nami drugi dzień Jarmarku Wielkanocnego w Chełmie
galeria

Przed nami drugi dzień Jarmarku Wielkanocnego w Chełmie

W piątek 11 kwietnia na deptaku miejskim w Chełmie rozpoczął się Jarmark Wielkanocny. Choć piątek zaskoczył mieszkańców opadami śniegu, które są rzadkością o tej porze roku, wydarzenie odbywa się zgodnie z planem. Sobota zapowiada się już o wiele bardziej pogodna.

Trener Motoru Mateusz Stolarski zapowiada, że jego drużyna z każdego meczu będzie chciała wyciągnąć maksa

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Musimy być w naprawdę dobrej dyspozycji, żeby przeciwstawić się Lechowi

W piątek na konferencji prasowej przed meczem Motor Lublin - Lech Poznań z dziennikarzami spotkał się trener żółto-biało-niebieskich Mateusz Stolarski. Przypomnijmy, że niedzielne zawody zaplanowano na godz. 17.30.

Debata w Końskich rozczarowała

Dwie debaty w Końskich z udziałem nie wszystkich kandydatów

Miała być debata jeden na jeden w Końskich, finalnie odbyły się dwie debaty z udziałem kilku, choć nie wszystkich zarejestrowanych kandydatów na prezydenta. Nie zabrakło słów krytyki za formułę spotkania, a główni konkurenci Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki oskarżali się wzajemnie o tchórzostwo.

Od kandydatów na nowego zastępcę dyrektora wymagano wyższego wykształcenia przyrodniczego, menadżerskiego lub prawniczego, ale również co najmniej 6-letniego stażu pracy na stanowisku kierowniczym w ogrodzie zoologicznym będącym członkiem EAZA lub Rady Dyrektorów Polskich Ogrodów Zoologicznych i Akwariów. Tomasz Zwolak te wymagania spełnił.

Dyrektor ZOO ma nowego zastępcę. To brat prezydenta

To stanowisko było nieobsadzone od 2020 roku. Zająć je teraz ma Tomasz Zwolak. Nowy zastępca dyrektora Ogrodu Zoologicznego im. Stefana Milera w Zamościu to prywatnie brat prezydenta miasta.

Górnik Łęczna pokonał w Grodzisku Wielkopolskim Wartę Poznań

Górnik Łęczna wygrał z Wartą Poznań. Piękny gol Warchoła z dedykacją dla doktora

Górnik Łęczna z kolejną ligową wygraną. W piątkowy wieczór podopieczni trenera Pavola Stano pokonali na wyjeździe broniącą się przed spadkiem Wartę Poznań. Ozdobą spotkania był gol strzelony w pierwszej połowie przez Damiana Warchoła

Dawid Kasprzyk był bohaterem Chełmianki

Chełmianka grała do końca i pokonała KS Wiązownica po golu z 95 minuty

Solidnej dawki emocji dostarczył w piątkowy wieczór mecz KS Wiązownica – Chełmianka. Goście dwa razy przegrywali, a mimo to w końcówce odwrócili losy spotkania i wygrali czwarty raz z rzędu. Tym razem 3:2, po bramce z 95 minuty zawodów.

Zdjęcie ilustracyjne

Siódme ognisko rzekomego pomoru drobiu

Chorobę rzekomego pomoru drobiu wykryto w gospodarstwie hodującym kury w powiecie kraśnickim. To siódme ognisko tej choroby w regionie, poprzednie wystąpiły w gminie Międzyrzec Podlaski. Weterynarze przypominają, że zakażeniom można zapobiegać przez szczepienia drobiu.

Wisła nie poddaje się w walce o uratowanie Betclic II Ligi dla Puław

Wisła Puławy sprawiła swoim kibicom miłą niespodziankę i wygrała w Szczecinie

Piłkarze Wisły Puławy po raz kolejny pokazali charakter. Podopieczni trenera Macieja Tokarczyka fatalnie zaczęli piątkowy mecz ze Świtem Szczecin, ale po końcowym gwizdku mogli być siebie z zadowoleni, bo w długą podróż do domu zabierają ze sobą niezwykle cenne trzy punkty.

W pierwszym meczu sezonu PGE Ekstraligi Orlen Oil Motor Lublin rozgromił na wyjeździe Stelmet Falubaz Zielona Góra

Pokaz siły mistrzów Polski. Orlen Oil Motor Lublin rozgromił Stelmet Falubaz Zielona Góra

Orlen Oil Motor Lublin zaczyna sezon 2025 z ogromnym przytupem. W piątek w pierwszym meczu PGE Ekstraligi podopieczni Macieja Kuciapy rozgromili w Zielonej Górze tamtejszy Stelmet Falubaz. Z 15 gonitw lublinianie nie przegrali żadnej i zwyciężyli różnicą 28 punktów!

Dofinasowanie na wsparcie infrastruktury kształcenia zawodowego przyznano 12 zgłoszonym projektom

30 mln zł dofinasowania na wyposażenie szkół i uczelni zawodowych

Blisko 30 mln zł dofinasowania z funduszy unijnych otrzymało 21 szkół zawodowych i uczelni w woj. lubelskim na modernizację i wyposażenie pracowni, warsztatów, laboratoriów oraz zakup urządzeń do nauki zawodu. Łączna wartość inwestycji wynosi ponad 37 mln zł.

91 km/h za szybko i 2,5 tys. zł odjechało

91 km/h za szybko i 2,5 tys. zł odjechało

Wysokim mandatem zakończyła się jazda 20-latka, który przekroczył dozwoloną prędkość o 91 km/h! Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2,5 tys. złotych oraz 15 punktami karnymi. Stracił też prawo jazdy na najbliższe 3 miesiące.

Agresor spędzi najbliższe dwa miesiące za kratami

Groził „atrapą” broni, bo mu kochaną niepokoił

Do jednej z kancelarii komorniczych w Kraśniku wtargnął mężczyzna i przedmiotem przypominającym broń zagroził pracownikom. Po szybkiej interwencji policjantów agresor został zatrzymany. Miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. 39-latek tłumaczył, że chciał „nastraszyć komornika”, ponieważ jak twierdził, miał niepokoić jego partnerkę. Został tymczasowo aresztowany.

Wiosenna wizyta przedszkolaków w Dzienniku Wschodnim
ZDJĘCIA I WIDEO
galeria
film

Wiosenna wizyta przedszkolaków w Dzienniku Wschodnim

W piątek pogoda nie rozpieszczała słońcem, ale w naszej Redakcji zrobiło się gorąco. To za sprawą przedszkolaków z Zespołu Przedszkolnego nr 2 w Lublinie, którzy odwiedzili nas, by dowiedzieć się co to znaczy być dziennikarzem.

Stelmet Falubaz Zielona Góra - Orlen Oil Motor Lublin 31:59. Pogrom na inaugurację! [zapis relacji żywo]

Stelmet Falubaz Zielona Góra - Orlen Oil Motor Lublin 31:59. Pogrom na inaugurację! [zapis relacji żywo]

Pora na kolejny sezon PGE Ekstraligi. W piątkowy wieczór Stelmet Falubaz Zielona Góra gościć będzie Orlen Oil Motor Lublin. Czy mistrzowie Polski dobrze wejdą w sezon na trudnym terenie? Początek meczu o 18.00. Zachęcamy do śledzenia naszej relacji na żywo

Parkowanie już nie po ciemku. Kolej postawiła latarnię

Parkowanie już nie po ciemku. Kolej postawiła latarnię

Koniec z egipskimi ciemnościami na parkingu przy dworcu PKP w Bedlnie Radzyńskim. Kolejowa spółka zamontowała w tym miejscu latarnię.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium