Ola Szwed rozebrała się w najnowszym numerze gazety Playboy. - Koncepcja tej sesji była moim pomysłem. Chodziło o zrobienie prezentu mojemu przyjacielowi fotografowi Oskarowi Kosowskiemu. To jego zdjęcia były wzorem i inspiracją - mówi aktorka znana z serialu "Rodzina zastępcza".
- Szczerze mówiąc nie przypuszczałam, że sesja dla Playboya będzie czymś tak emocjonującym i niezwykle przyjemnym! – powiedziała aktorka w wywiadzie dla Playboya. Jacek Poremba to istny czarodziej - przed jego obiektywem pozowałam dwukrotnie i nigdy nie czułam się bardziej kobieco.
A Wy co sądzicie o sesji rozbieranej młodej gwiazdy?