Dzięki błyskawicznej akcji kobiecie, która zasłabła za kierownicą uratowano życie. Wdzięczna kobieta wysłała do komendanta policji list z podziękowaniami.
Do dramatycznych wydarzeń doszło 21 listopada w Hrubieszowie. Kobieta jadąca jedną z głównych ulic miasta swoim oplem nagle zasłabła. Samochód wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Kierująca miała dużo szczęścia, bo ulicą w tym samym czasie do pracy szła policjantka z hrubieszowskiej komendy st. asp. Magdalena Żaroffe. Funkcjonariuszka zobaczyła rozbity o drzewo samochód. Razem ze napotkanym znajomym z komendy, pracownikiem cywilnym Marcinem Kuczewskim, natychmiast ruszyli na pomoc.
– Okazało się, że za kierownicą auta siedzi kobieta, która jest nieprzytomna i ustały jej funkcje życiowe. Funkcjonariusze wydobyli poszkodowaną z samochodu i rozpoczęli czynności resuscytacyjne. Z kolei stojąca obok kobieta zadzwoniła po karetkę – relacjonuje asp.szt. Edyta Krystkowiak, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Jak dodają policjanci, w pomocy poszkodowanej brał udział także strażnik miejski Sławomir Usowski. Poszkodowana została przewieziona karetką do szpitala, gdzie odzyskała przytomność.
Za natychmiast udzieloną jej pomoc kobieta podziękowała w przesłanym liście Komendantowi Powiatowemu Policji w Hrubieszowie. „..Przeprowadzone czynności resuscytacyjne uratowały mi życie i sprawiły, że nadal mogę się cieszyć każdą chwilą, a w szczególności tym, że nadal mogę być ze swoją rodziną… Jestem ogromnie wdzięczna Pani Magdalenie Żaroffe i Panu Marcinowi Kuczewskiemu i uważam, że ich postawa zasługuje na szczególne wyróżnienie oraz pochwałę.” – czytamy w podziękowaniu.
Osobiste gratulacje złożyła także m.in. burmistrz Hrubieszowa Marta Majewska, która napisała: "...Życie ludzkie jest najwyższą wartością! Jestem dumna, że w Hrubieszowie służą i pracują wspaniali i odważni ludzie. Wyrazy uznania! Bo wcale nie jest oczywiste jak każdy z nas zachowałby się w takiej sytuacji...".