W pierwszych meczach w nowym roku Polski Cukier Avia Świdnik zmierzy się z MCKiS Jaworzno, a LUK Politechnika Lublin z Mickiewiczem Kluczbork. Oba spotkania rozpoczną się w środę o godzinie 18.
Dwaj nasi przedstawiciele na zapleczu PlusLigi wracają do gry po dwóch tygodniach wolnego. Nieco dłuższy odpoczynek mieli lublinianie, którzy ostatni raz wybiegli na parkiet w starciu derbowym z Avią 19 grudnia. Żółto-niebiescy zmierzyli się trzy dni później na wyjeździe z Norwidem Częstochowa przegrywając 1:3.
W środę o przełamanie chce powalczyć ekipa ze Świdnika. Pod koniec roku w czterech meczach straciła 11 punktów. Taki scenariusz sprawił, że podopieczni trenera Witolda Chwastyniaka spadli na ósme miejsce w tabeli. Ostatnia wygrana 3:1 Olimpii Sulęcin z Mickiewiczem Kluczbork sprawiła, że przewaga Avii nad zespołem z Sulęcina zmalała do trzech punktów. Ma to istotne znaczenie w kontekście walki żółto-niebieskich o miejsce w play-off, które gwarantowane jest dla pierwszych ośmiu zespołów po sezonie zasadniczym. Środowa kolejka rozpoczyna rundę rewanżową.
Do Świdnika zawita outsider tabeli MCKiS Jaworzno. Rywale ostatnio zmienili trenera. Pod opieką nowego szkoleniowca Dariusza Parkitnego wprawdzie jeszcze przegrali ważne spotkanie z BAS Białystok 1:3, ale podjęli walkę. Dali tym samym sygnał, że nie pogodzili się jeszcze z rolą spadkowicza i do końca walczyć będą o pozostanie w Tauron 1. Lidze. Avia nie będzie mieć łatwo. Goście są żądni rewanżu za porażkę 0:3. Faworytem są gospodarze dla których zwycięstwo jest priorytetem.
– Z trenerem Parkitnym minęliśmy się jako zawodnicy w AZS Częstochowa. Jako szkoleniowiec wprowadził do ekstraklasy z kompletem wygranych dziewczyny KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Zespół z Jaworzna nie ma nic do stracenia. Przyjedzie do nas i będzie walczył o zwycięstwo. Dlatego czeka nas bardzo trudne spotkanie. Chcemy się przełamać po serii przegranych w końcówce minionego roku – zapowiada trener Chwastyniak.
Z Mickiewiczem zagrają na wyjeździe siatkarze wicelidera Tauron 1. Ligi LUK Politechniki. Dla lublinian zwycięstwo w Kluczborku jest obowiązkiem. Ekipa trenera Macieja Kołodziejczyka chce zająć jak najwyższe miejsce przed fazą play-off, co daje przywilej rozegrania decydującej batalii o PlusLigę we własnej hali. Za wygraną LUK Politechniki trzymać też będą kciuki siatkarze Avii. Trzy punkty odebrane Mickiewiczowi przy zwycięstwie świdniczan za trzy „oczka” nad Jaworznem sprawią, że Avia przeskoczy w tabeli ekipę z Kluczborka.