38 zakładów pracy zostało wyznaczonych przez prezydenta jako miejsca wykonywania kary ograniczenia wolności lub odpracowywania niezapłaconej grzywny. Najwięcej osób chce przyjąć spółka myjąca pojazdy komunikacji miejskiej.
Aż 230 skazanych chce zatrudnić Miejska Korporacja Komunikacyjna (spółka-córka MPK Lublin). Każdy z nich miałby pracować po 20 godzin miesięcznie. Osoby te miałyby się zajmować myciem pojazdów komunikacji miejskiej, sprzątaniem pomieszczeń i terenów zewnętrznych.
MKK to jeden z 38 zakładów pracy wyznaczonych przez prezydenta Lublina jako miejsca, w których osoby skazane przez sąd będą mogły wykonywać w przyszłym roku karę ograniczenia wolności oraz pracę społecznie użyteczną. O wyznaczenie takich zakładów zwrócili się do prezydenta prezesi dwóch sądów rejonowych: Lublin-Wschód i Lublin-Zachód.
Prezes Sądu Rejonowego Lublin-Wschód oszacował, że w przyszłym roku do wykonywania prac społecznie użytecznych może zostać zobowiązanych 2200 osób, z czego 540 kierowanych do pracy w Lublinie, natomiast Sąd Rejonowy Lublin-Zachód spodziewa się, że będzie potrzebować w przyszłym roku miejsca dla 935 skazanych. Dodajmy, że w obydwu przypadkach nie chodzi o więźniów odsiadujących wyroki, tylko osoby skazane za łagodniejsze przewinienia na karę ograniczenia (nie pozbawienia) wolności oraz na wykonywanie prac społecznie użytecznych. Mowa również o osobach, które mają do odpracowania niezapłaconą grzywnę.
Prezydent Lublina wskazał miejsca dla 455 osób. Tak dużo skazanych jak MKK nie jest gotowa przyjąć żadna inna firma. Spośród pozostałych najwięcej osób zamierza przyjąć Muzeum Wsi Lubelskiej, w którym skazani przydadzą się do prac gospodarczych, rolniczych, ogrodniczych oraz pielęgnacyjnych. Muzeum deklaruje gotowość zatrudnienia 65 skazanych, zapewniając każdemu zajęcie na 30 godzin.
20 osób do prac porządkowych (po 20 godzin na osobę) gotów jest przyjąć Dom Pomocy Społecznej „Kalina”, 15 osób potrzebować będzie szpital przy ul. Staszica, 12 skazanych będzie mogło pracować w Prawosławnym Domu Pomocy Społecznej Diecezji Lubelsko-Chełmskiej, 10 osób chce przyjąć stowarzyszenie Emaus.
Pozostałe podmioty wymienione na liście, którą prezydent przesyła prezesom sądów, gotowe są dać zajęcie pojedynczym osobom. Wśród nich jest II LO im. Zamoyskiego, Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, Teatr Muzyczny (montaż i demontaż dekoracji), Spółdzielnia Mieszkaniowa „Spółdzielca”, archidiecezjalne wydawnictwo Gaudium (prace w introligatorni), czy Bractwo Miłosierdzia im. Brata Alberta (pomoc kuchenna).
Najwięcej godzin pracy w przeliczeniu na osobę (160) zapewniają: Szpital Neuropsychiatryczny przy ul. Abramowickiej (4 osoby do prac porządkowych) oraz Archiwum Państwowe (dwie osoby), liceum przy Biedronki (dwóch skazanych) oraz Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy z ul. Ordonówny (jeden skazany). Natomiast po 150 godzin pomoże odpracować dwóm osobom Hospicjum im. Dobrego Samarytanina.