Wbrew zapowiedziom instytucje kultury we Francji nie zaczną pracować normalnie. Na Słowacji z kolei już obowiązuje zakaz wychodzenia.
rezydent Słowacji Zuzana Czaputova powiedziała w orędziu noworocznym, że wrogami nie są ludzie o przeciwnych opiniach czy restrykcje władz, ale koronawirus. Według prezydent potrzebne jest zaufanie do tego, że decyzje polityków są najlepsze z możliwych. Pogarszająca się sytuacja pandemiczna na Słowacji spowodowała wprowadzenie w czwartek obowiązujących od północy w Nowy Rok kolejnych restrykcji związanych przede wszystkim z zakazem wychodzenia.
Czaputova podkreśliła, że potrzebne jest zaufanie do państwa, które potrafi pomóc poszkodowanym w czasie kryzysu. Zaapelowała, by nie wierzyć w niesprawdzone informacje. Złożyła kondolencje bliskim zmarłych w czasie pandemii.
Według piątkowych danych ministerstwa zdrowia w ostatni dzień 2020 roku zmarło na Słowacji rekordowo dużo, bo 112 osób. Dzień wcześniej w niewiele ponad 5 i pół milionowym kraju zanotowano 6315 pozytywnych wyników testów. Pogarszająca się sytuacja pandemiczna spowodowała wprowadzenie w czwartek obowiązujących od północy w Nowy Rok kolejnych restrykcji związanych przede wszystkim z zakazem wychodzenia.
W piątek szef służb sanitarnych Jan Mikas sprecyzował, czego dotyczą ograniczenia i jakie są od nich wyjątki. Restrykcje są dalej idące niż te obowiązujące w czasie Świąt i mają na celu zatrzymanie ludzi w domu i wychodzenie tylko w pilnym i potrzebnym celu. Wprowadzono zakaz spotykania się osób z innych gospodarstw domowych. Jeżeli ktoś pojechał w świąteczne odwiedziny do rodziny w innej części kraju, może wrócić do domu, ale nie może drugi raz znów tam pojechać. Wyjątkiem jest niezbędna pomoc dla członków własnej rodziny.
Wyjście z domów w godzinach od 5 rano do 1 w nocy następnego dnia możliwe jest tylko w drodze do pracy, co wymaga stosownych zaświadczeń, a także do lekarza, na test na obecność koronawirusa oraz po zakup niezbędnych produktów. Otwarte są jedynie sklepy spożywcze, apteki, stacje benzynowe i zakłady optyczne. Można uprawiać sport lub chodzić na spacery, ale tylko w obrębie własnego powiatu. W rozporządzeniu rządu przewidziano wyjątek dla właścicieli psów i kotów, ale ze swoimi pupilami mogą wyjść jedynie na odległość kilometra od domu.
Od Nowego Roku hotele i pensjonaty nie mogą przyjmować nowych gości, ale jeżeli ktoś w nich ma już opłacony pobyt, może w nich pozostać, ale tylko do 10 stycznia br. Po tej dacie hotele muszą być puste. W sanatoriach mogą być tylko pensjonariusze wysłani tam przez lekarzy. Powrót z trwających wyjazdów, także z zagranicznych, traktowany będzie jako wyjątek.
Z kolei rzecznik francuskiego rządu Gabriel Attal. Potwierdził, że w 15 departamentach wcześniejsza godzina policyjna od godziny 18 zacznie obowiązywać od soboty, 2 stycznia.
Attal ogłosił w piątek listę departamentów, w których godzina policyjna zostanie 2 stycznia przesunięta na godzinę 18 z obowiązującej obecnie w całym kraju godziny 20.
15 departamentów położonych we wschodniej Francji zlokalizowanych jest od Ardenów aż po Alpy-Nadmorskie przez Burgundię. „Za tydzień ocenimy to obostrzenie i jego rezultaty” - poinformował rzecznik, podkreślając, że wcześniejsza godzina policyjna będzie obowiązywać jednolicie na całym terytorium tych departamentów, bez rozróżnienia między miastami i obszarami wiejskimi.
Osoby, które będą chciały wychodzić z domu z ważnego powodu podczas godziny policyjnej, będą musiały używać tego samego zaświadczenia, które obowiązuje obecnie, jeśli chodzi o godzinę policyjną od godz. 20.
Według zapowiedzi rządu placówki kulturalne miały być otwierane we Francji 7 stycznia zgodnie z harmonogramem łagodzenia obostrzeń sanitarnych po zniesieniu lockdownu 15 grudnia. Rzecznik rozwiał w piątek nadzieje sektora kultury oraz francuskich obywateli informując, że tak się nie stanie z uwagi na wzrost zakażeń Covid-19 w ostatnich dniach.
Prezydent Emmanuel Macron, składając w czwartek Francuzom życzenia na Nowy Rok, stwierdził, że rok 2021 będzie rokiem nadziei ze względu na szczepienia przeciwko koronawirusowi. Ostrzegł jednocześnie rodaków, że „pierwsze miesiące roku będą trudne” z uwagi na pandemię.
Francuska Rada Naukowa stwierdziła we wtorek, że obawia się „niekontrolowanego” wzrostu zakażeń koronawirusem w nadchodzących tygodniach w związku ze Świętami i Nowym Rokiem.