

Ratusz zrezygnował na razie z opracowania modelu ruchu dla Lublina. Zarezerwowane na to pieniądze (700 tys. zł) zostały skreślone z tegorocznego budżetu miasta.

Model ruchu to wirtualna mapa miasta, w której znajduje się też wiedza o natężeniu ruchu na poszczególnych ulicach. Z mapy można się również dowiedzieć tego, skąd i dokąd poruszają się pojazdy. Takie narzędzie przydaje się chociażby do planowania zmian w organizacji ruchu.
Co miałaby „wiedzieć” mapa Lublina? O tym urzędnicy nie mówią. – Aktualnie zrezygnowaliśmy z opracowania modelu ruchu dla miasta – stwierdza Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza. – Założenia tego narzędzia zostaną określone w momencie podjęcia decyzji o realizacji tego zadania.
Swoją decyzję Ratusz tłumaczy „trwającymi rozmowami z Politechniką Lubelską”. Urząd Miasta zakłada, że podpisze z uczelnią porozumienie, a model ruchu powstanie jako „projekt badawczy”.
