Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Omega Stary Zamość pokonała na wyjeździe Olimpiakos Tarnogród aż 3:0. Duża w tym zasługa napastnika ekipy ze Starego Zamościa – Damiana Otręby – który zaliczył dwa trafienia i asystę
KPR Padwa Zamość pożegnała się ze swoimi kibicami wygraną z Warmią Energa Olsztyn 33:27.
Walcząca o utrzymanie Młodzieżówka Radzyń Podlaski zremisowała z Victorią Parczew. Wysokie zwycięstwo prowadzącej w tabeli Lutni Piszczac.
Ruch Izbica zainkasował komplet punktów w meczu ze Spółdzielcą Siedliszcze. Kapitan Michał Gałka świętował jubileusz strzelecki. Orzeł Srebrzyszcze wygrał bardzo ważny mecz z Unią Rejowiec. Włodawianka lepsza od Hetmana Żółkiewka.
W grupie spadkowej nikt nie odpuszcza, ale na cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek wydaje się, że coraz mniejsze szanse na utrzymanie mają już: dziewiąte Orlęta Łuków i ósmy Bug Hanna. Na podium utrzymuje się za to Opolanin, który dzięki wyjazdowej wygranej z POM Iskrą Piotrowice (3:2) jest kroczek bliżej zapewnienia sobie statusu czwartoligowca.
Platinum Motor Lublin po pełnym emocji meczu uległ w Toruniu 44:46. Mecz był świetną reklamą czarnego sportu. Podopieczni Macieja Kuciapy prowadzili nawet przed biegiem 15, jednak w nim na ostatniej prostej Robert Lambert wyszarpał punkty dla swojej drużyny.
Po szóstej serii gier Świdniczanka utrzymała siedem punktów przewagi nad Tomasovią. Niebiesko-biali pokonali u siebie wysoko Motor II Lublin 5:1.
Mecz w Bychawie był wyjątkowy dla Łukasza Gieresza, a także kilku jego podopiecznych, którzy zakładali wcześniej koszulkę Granitu. Jakub Szymala, Kamil Sikora i Łukasz Strug wpisali się na listę strzelców, a Świdniczanka wygrała aż 8:0. Dzięki temu za tydzień może przypieczętować awans do III ligi. Będzie musiała jednak pokonać u siebie wicelidera z Tomaszowa Lubelskiego.
Wisła Grupa Azoty zrobiła swoje. Puławianie w niedzielny wieczór pokonali u siebie rezerwy Śląska Wrocław aż 4:0. Dzięki temu wskoczyli na czwarte miejsce w tabeli i po raz kolejny wypchnęli Motor Lublin poza strefę barażową.
Platinum Motor Lublin uległ For Nature Solutions KS Apatorowi Toruń 44:46. Żużlowcy z Lublina nie mają jednak powodu do wstydu. Spotkanie miało wiele zwrotów i będzie murowanym kandydatem do meczu sezonu.
Chcąc już w tej kolejce zapewnić sobie utrzymanie Górnik Łęczna potrzebował zwycięstwa nad fatalnym w meczach wyjazdowych Zagłębiem Sosnowiec. Podopieczni Ireneusza Mamrota stworzyli co prawda kilka sytuacji, jednak żadna z nich nie przyniosła bramki. Na potwierdzenie ligowego bytu będą więc musieli poczekać na mecz Skry Częstochowa.
Szalony mecz w Łaszczówce. W hicie 25. kolejki Łada 1945 Biłgoraj zremisowała na wyjeździe z Pogonią 96 Łaszczówka aż 4:4 i na pięć kolejek przed końcem sezonu zapewniła sobie pierwsze miejsce w rozgrywkach, a co za tym idzie awans
Cement-Gryf Chełm wywalczył 11 medali, cztery złote i siedem brązowych, podczas mistrzostw Polski w Sieradzu. Chełmski klub wygrał także rywalizację drużynową, a Lubelskie zmagania województw.
Kolejny świetny występ Aleksandry Mirosław. Dla zawodniczki KW Kotłownia triumf w Stanach Zjednoczonych był już trzecim w tym sezonie, jeżeli chodzi o zawody z cyklu Pucharu Świata. Wcześniej lublinianka okazała się najlepsza podczas zawodów w Seulu i Dżakarcie.
Mateusz Cierniak zajął trzecie miejsce podczas turnieju eliminacyjnego do Speedway Grand Prix 2 w Krsko. Tym samym zawodnik Platinum Motoru wywalczył awans do finałów Indywidualnych Mistrzostw Świata juniorów.
Łukasz Maciec niespodziewanie przegrał z Eugeniuszem Makarczukiem podczas Złotów Boxing Night. Stawką tego pojedynku był pas mistrza Polski.
Trzy zawodniczki Górnika Łęczna wystąpiły w meczu reprezentacji Polski U-17, która w Estonii rywalizowała w turnieju finałowym mistrzostw Europy. Biało-Czerwone na pożegnanie z imprezą rozbiły Szwecję aż 6:0.
Sygnał Lublin niespodziewanie rozbił w Radawcu Sokół Konopnica aż 5:1. Już do przerwy goście prowadzili różnicą pięciu goli.
Janowianka pokonała w sobotę na wyjeździe MKS Ruch Ryki 3:0. Dzięki temu jest już o krok od zapewnienia sobie awansu do IV ligi. Aby zrobić ostatni krok drużynie Ireneusza Zarczuka potrzeba jeszcze tylko punktu
Na koniec sezonu 2022/2023 do Puław przyjechała zdegradowana już Sandra Spa Pogoń Szczecin. Rywale nie zamierzali się jednak łatwo poddawać. W efekcie, do przerwy było 18:18. Na szczęście w drugiej połowie gospodarze zrobili swoje i pożegnali się z kibicami zwycięstwem 36:27. Komplet punktów na niewiele się jednak zdał, bo drużyna Roberta Lisa i tak zakończyła rozgrywki na szóstej pozycji w tabeli.
Derby niby rządzą się swoimi prawami. W sobotę podczas starcia Podlasia z Orlętami Spomlek zdecydowanym faworytem byli jednak gospodarze. I z tej roli wywiązali się znakomicie, bo rozbili lokalnego rywala 5:0. Już do przerwy było tak naprawdę po zawodach, bo podopieczni Artura Renkowskiego mieli w zapasie trzy gole.
W trzech pierwszych meczach grupy mistrzowskiej Stal Poniatowa zdobyła tylko punkt. W trzech kolejnych radziła już sobie zdecydowanie lepiej, bo wywalczyła siedem „oczek”. W sobotę pokonała na boisku w Zawadzie Gryf Gmina Zamość 3:1.
W tym sezonie, a zwłaszcza wiosną piłkarze Łukasza Mierzejewskiego nie grzeszą skutecznością. Przed meczem z Unią Tarnów mieli na koncie 15 goli w 12 występach. A u siebie zdobyli ich zaledwie pięć w pięciu spotkaniach. Na szczęście w sobotę poprawili obie statystyki, bo pokonali „Jaskółki” 4:2.
W grupie spadkowej każdy mecz jest za sześć punktów. Nie inaczej było w sobotnim starciu Sparty z Bugiem. Ostatecznie górą była drużyna Bartosza Bodysa, która pokonała beniaminka 2:1 i przynajmniej do niedzieli wróciła na czwarte miejsce w tabeli.
Nowy trener Chełmianki na dłużej zapamięta debiut w roli trenera biało-zieloni. Piłkarze Grzegorza Bonina przegrywali w Kielcach z rezerwami Korony już 0:3, ale zdołali wyciągnąć wynik na 3:3 i wracali do domu z jednym punktem. A trzeba dodać, że w końcówce mogli nawet wygrać.