W weekend żadnego meczu kontrolnego nie rozgrywała Chełmianka. – Od dawna taki był plan. Chcieliśmy, żeby drużyna odpoczęła przed ostatnim sparingiem – wyjaśnia trener Artur Bożyk
Biało-zieloni poważne granie rozpoczną tydzień wcześniej niż większość trzecioligowców. Runda wiosenna w grupie lubelsko-podkarpackiej startuje 19 marca. Siedem dni wcześniej ekipa z Chełma zagra w ramach Pucharu Polski z Włodawianką. I właśnie to spotkanie będzie próbą generalną przed ligą. – Fajnie, że doszliśmy do porozumienia z Włodawianką i udało się ustalić termin tego meczu tydzień przed ligą. Współpraca między klubami układa się bardzo dobrze – dodaje trener Bożyk.
Szkoleniowiec ma nadzieję, że w najbliższych tygodniach w jego drużynie pojawią się kolejni nowi zawodnicy. Do tej pory udało się pozyskać czterech graczy: Jacka Kozaczyńskiego (Dolcan Ząbki), Mateusza Poczwardowskiego (Elana Toruń), Pawła Ulicznego (Radomiak) i Łukasza Sękowskiego (ostatnio bez klubu, wcześniej Resovia). – Jestem bardzo zadowolony z tych transferów oraz z zaangażowania tych chłopaków. Naprawdę porządnie przykładają się do swoich obowiązków – ocenia szkoleniowiec Chełmianki. I dodaje, że sporo pracy czeka jeszcze Sękowskiego. – To świetny obrońca, który będzie ważną postacią w naszym zespole. Zdajemy sobie jednak sprawę, że długo nie grał w piłkę i żeby Łukasz znowu był Łukaszem musi upłynąć trochę czasu. Liczę, że to nie koniec transferów. Rozglądamy się ciągle za napastnikiem. Przydałoby się także poszerzyć kadrę na innych pozycjach, bo w tym momencie mamy tak naprawdę 15 ludzi do grania. To ciągle zbyt mało.
Nadal nie może trenować Piotr Bednarek i wciąż nie wiadomo, kiedy piłkarz będzie mógł wrócić do zajęć. Do ligi zostały trzy tygodnie i trudno przypuszczać, żeby były obrońca Avii Świdnik zdążył nadrobić zaległości na wiosenną inaugurację. Kilku innych zawodników narzeka na drobne urazy, w tym gronie jest chociażby Przemysław Kwiatkowski.
W najbliższą niedzielę o godz. 12 Chełmianka w swoim ostatnim meczu kontrolnym zagra z liderem IV ligi – Podlasiem Biała Podlaska. Później Huberta Tomalskiego i spółkę czeka pucharowe starcie z Włodawianką, a 19 marca ligowy pojedynek u siebie z Karpatami Krosno.