

Zawodnicy LHT Lublin mają za sobą pierwszy i jedyny sparing przed rozpoczęciem sezonu. Podopieczni Krzysztofa Krauze zagrali w niedzielę na warszawskim Torwarze z miejscowymi Capitals. Lublinianie przegrali ten mecz wyraźnie, bo 4:16

Goście przyjechali do stolicy w okrojonym składzie. Na dodatek, w trakcie samego już spotkania dwóch hokeistów zakończyło grę przedwcześnie z powodu kontuzji. Lublinianie dali się stłamsić rywalom w pierwszej tercji – przegrali ją 1:8.
Problemem było to, że lubelski szkoleniowiec miał do swojej dyspozycji raptem dwie pary obrońców. Przy rozgrywaniu meczu w pełnym wymiarze 60 minut to duża niedogodność. W drugiej tercji było jednak zdecydowanie lepiej – LHT postawiło się gospodarzom i zremisowało po 3.
Wyniku tego starcia nie udało się uratować. Warszawianie dołożyli 5 bramek w ostatniej partii i triumfowali 16:4 w całym pojedynku.
– Do rozpoczęcia ligi będziemy już tylko trenować. Rewanż z Capitals planujemy w styczniu w przerwie między turniejami – tłumaczy Krzysztof Krauze, trener LHT Lublin.
Lublinianie mają niecałe dwa tygodnie na przygotowania do pierwszego turnieju II ligi grupy północno-wschodniej w Lublinie. 7 grudnia (sobota) zmierzą się na tafli Icemanii z Husarią Białystok i Gauja Wilno.
