Katerina Dorogobuzowa (w białym stroju) i jej koleżanki po ograniu Energi będą miały teraz trochę czasu na odpoczynek i spokojny trening, fot. azs.umcs.pl
Zwycięstwem nad Energą Toruń Pszczółka AZS UMCS Lublin zakończyła minimaraton. Teraz akademiczki czeka przerwa na mecze reprezentacji.
– Myślę, że ten mecz mógł się podobać kibicom. Walka była do samego końca. Końcówkę zagraliśmy tak, jak nie powinniśmy zagrać. Uczulałem moje zawodniczki na to, że przeciwnik jest groźny zwłaszcza w rzutach za trzy punkty. Gratuluję zespołowi z Lublina. Pokazali dzisiaj charakter i wolę walki – ocenił po środowym spotkaniu z Pszczółką AZS UMCS trener Energi Toruń Elmedin Omanić.
Bośniak był niepocieszony, bo jego podopieczne już trzeci mecz z rzędu przegrały niewielką różnicą punktów. W znacznie lepszych humorach byli gospodarze.
– Dla takich spotkań warto przychodzić na halę. To taka esencja koszykówki. Wiem jak może się czuć zespół z Torunia, bo my przegraliśmy tak ostatni mecz we Wrocławiu. Wiedzieliśmy, że to spotkanie będzie dla nas trudne, bo to już czwarte w ciągu ostatnich 11 dni. Gramy wąską rotacją, nie ma Marty Jujki i obawialiśmy się tutaj szczególnie o drugą połowę. Na szczęście udało nam się to wytrzymać fizycznie – powiedział trener Pszczółki Krzysztof Szewczyk.
– Jestem dumna z mojej drużyny, bo byłyśmy w identycznej sytuacji w spotkaniu wyjazdowym w weekend i przegrałyśmy. Mam nadzieję, że każda z nas podbudowała się tą wygraną, bo tym razem nam się udało wytrzymać ten mecz. Miałyśmy swoje sytuacje w końcówce, wykorzystałyśmy je i dlatego wygrałyśmy – dodała Jhasmin Player.
Teraz lubelskie koszykarki, podobnie jak ich koleżanki z innych zespołów, będą mogły trochę odpocząć i w spokoju potrenować, przygotowując się do dalszej fazy sezonu. Kolejne spotkanie rozegrają dopiero 28 lutego. Wolnego nie będzie miała tylko Dominika Owczarzak, która dzisiaj w Krośnie rozpoczyna razem z reprezentacją Polski przygotowania do eliminacji Eurobasketu.
Biało-Czerwone najpierw rozegrają dwa spotkania sparingowe z kadrą Czech. Jedno z nich, zaplanowane na 16 lutego (godz. 18) będzie otwarte dla publiczności. Następnie kadra odleci do Belgii, gdzie 20 lutego rozegra kolejne spotkanie eliminacji do Eurobasketu. Cztery dni później w meczu o pierwsze miejsce w grupie zmierzymy się z Białorusią w Mińsku.