Na dzień dobry w rozgrywkach FIBA Eurocup koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin zmierzą się dzisiaj o godz. 20 z z francuskim UFAB 49
Polski Cukier AZS UMCS Lublin zupełnie nie miał szczęścia w losowaniu fazy grupowej i trafił na najmocniejszych możliwych rywali. Właściwe, to ciężko nawet szukać słabszych przeciwników, bo hiszpański Hozono Global Jairis, grecki Panathinaikos Ateny, jak i francuski UFAB 49 to rywale z najwyższej półki.
- Patrząc na inne zespoły, to uważam, że wyjście z grupy będzie bardzo trudne. Zespoły z Francji i Hiszpanii to są klasowe ekipy, Panathinaikos też ma dużą jakość. Grupa wydaje się wyrównana i uważam, że wyjście z niej byłoby naszym dużym sukcesem – mówił kilka tygodni temu Krzysztof Szewczyk, trener Polskiego Cukru AZS UMCS.
W środę nastąpi koniec spekulacji i zaczniemy poznawać rzeczywista siłę poszczególnych przeciwników. Na początek lublinianki zagrają na wyjeździe z UFAB 49. Francuski musiały do fazy grupowej przebijać się przez eliminacje, ale nie można powiedzieć o nich, że są słabym zespołem. Zresztą w eliminacjach nie dały szans węgierskiemu TFSE-MTK. U siebie wygrały 90:57, a na wyjeździe 83:77.
Liderką zespołu jest Emmanuelle Tahane. 25-latka w obu meczach z Węgierkami zanotowała dwucyfrowe zdobycze punktowe. W poprzednim sezonie występowała w innym francuskim zespole Saint-Amand, a jej średnia punktowa z rodzimej ligi to 10,4 pkt na mecz. Ciekawą postacią jest także 31-letnia Joy Adams. Amerykanka od kilku sezonów gra na poziomie EuroCup, a w spotkaniach kwalifikacyjnych średnio zdobywała 10,5 pkt na mecz.
Lublinianki jednak do Angers udadzą się w dobrych nastrojach, bo przecież w minionym tygodniu rozpoczęły sezon od wielkiego zwycięstwa w rywalizacji o Pekao S.A. Superpuchar Polski. Nasze zawodniczki pokonały 94:74 KGHM BC Polkowice.
– Kiedy wychodzę na parkiet zawsze jestem skoncentrowana na 100 procent i chociaż nie zawsze kończy się to zwycięstwem, ostatnie spotkanie wyszło nam świetnie. Pokazałyśmy się bardzo dobrze jako zespół, szybko i skutecznie wymieniałyśmy podania, więc podobał mi się sposób, w jaki grałyśmy. Chcę zdobywać medale razem z drużyną, bo to osiągnięcia zespołowe są najważniejsze. Jestem pewna, że możemy walczyć o najwyższe cele w lidze, bo chociaż jesteśmy młodą drużyną, to mamy w sobie dużo siły i motywacji. W EuroCup chcemy przejść do kolejnej rundy, ale mamy ciężkich rywali w grupie. Natomiast jeśli będziemy grać tak samo dobrze jak w Superpucharze, to naprawdę możemy awansować – powiedziała Laura Miskiniene, MVP meczu o Pekao S.A. Superpuchar Polski.
Mecz w Angers rozpocznie się w środę o godz. 20. Bezpośrednią transmisję z Francji będzie można obejrzeć za pośrednictwem portalu YoutTube.