

Jacek Kłos, prezes Ogniwa Wierzbica: zawsze walczymy o pełną pulę. Prowadzący drużynę grający trener Sławomir Skorupski w rundzie jesiennej dziewięć razy wychodził zwycięski z rywalizacji

Komplet pięć wygranych Ogniwo odniosło na własnym boisku, jedną mniej przywiozło z terenu przeciwnika. W dorobku trzeciej drużyny ligi znalazły się także cztery porażki. Co ciekawe, ekipa z Wierzbicy jako jedna z dwóch w chełmskiej klasie okręgowej nie zremisowała meczu. – Nie kalkulujemy, zawsze walczymy o pełną pulę – mówi Jacek Kłos, prezes Ogniwa. A kierownik drużyny Artur Wawruszak dodaje: – Wolę raz wygrać i raz przegrać niż dwa razy zremisować. Przy takim scenariuszu są na koncie trzy, a nie tylko dwa punkty. Co ciekawe, od czasu kiedy jest z nami trener Sławomir Skorupski tylko raz zremisowaliśmy – na wyjeździe z Ruchem Izbica.
W rundzie jesiennej Ogniwo przegrało tylko spotkania wyjazdowe: 0:2 ze Spartą Rejowiec Fabryczny, 1:5 z Bratem Siennica Nadolna, 1:3 z Ruchem Izbica i 2:4 z Hetmanem Żółkiewka. – Szkoda porażki ze Spartą. Po pierwszej połowie mogliśmy prowadzić, a wtedy mecz mógł się różnie ułożyć – mówi prezes Kłos. W rundzie rewanżowej podopieczni Sławomira Skorupskiego aż w ośmiu meczach zaprezentują się swoim kibicom. – To dla nas i dla naszych fanów bardzo dobra wiadomość. U siebie, przy własnym dopingu, gramy bardzo dobrze. Jesienią na niektórych meczach było naprawę dużo kibiców. Z Frassatim Fajsławice na trybunach mogło być trzysta, a nawet więcej widzów. W tym gronie była też grupa sympatyków gości. Jeśli wiosną będziemy wygrywać, a na to liczymy, trybuny będą wypełnić się kibicami – mówi Kłos.
Po rundzie jesiennej ubiegłego sezonu klub z Wierzbicy był w tarapatach – realnie zaczął mu zagrażać spadek. Dlatego szukano wyjścia z trudnej sytuacji. Ściągnięto grającego trenera Sławomira Skorupskiego. Pojawili się także inni doświadczeni zawodnicy: Karol Sobów, Artur Nielipiuk i Bartłomiej Mazurek. Cel został osiągnięty, a trener pozostał na kolejną rundę. W obecnym sezonie szeregi defensywy wzmocnił inny gracz SPS EKO Różanka Paweł Jędrzejuk. – Nie było już Karola i Artura, ale został trener Skorupski. Szkoleniowiec złożył mocną ekipę. Co dla nas najważniejsze, gramy swoimi zawodnikami. Jedynymi piłkarzami z zewnątrz jesienią byli trener Skorupski i Jędrzejuk. Runda wiosenna zapowiada się bardzo ciekawie. Chcielibyśmy zająć miejsce w pierwszej piątce – zapowiada prezes.