Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Maciej Kaczanowski)
AZS PSW Biała Podlaska zremisował z Medykiem Konin, brązowym medalistą ostatniego sezonu. Mimo sukcesu, to podopieczne Michała Kwietnia wciąż są w strefie spadkowej
Kibice w Białej Podlaskiej obejrzeli bardzo interesujące zawody. Gospodynie celowo się cofnęły i oddały inicjatywę rywalkom. Te wykorzystały to w 30 min, kiedy do siatki trafiła Nicole Zając. Odpowiedź bialczanek przyszła tuż przed końcem pierwszej połowy, kiedy do siatki trafiła Elżbieta Edel.
Po zmianie stron Medyk dalej atakował, ale więcej bramek już nie padło. – Uważam nawet, że to mój zespół miał więcej okazji do zdobycia gola. Dominika Gąsieniec zmarnowała dobrą sytuację, Klaudia Lefeld i Ewa Cieśla trafiły w poprzeczkę. Koninianki miały przewagę w posiadaniu piłki, ale z tego okazji nie było aż tak dużo – relacjonuje Michał Kwiecień, opiekun AZS PSW Biała Podlaska.
Zwycięstwo odniósł za to Górnik Łęczna. Mistrzynie Polski pokonały 2:1 UKS SMS Łódź. Ten sukces został okupiony kilkoma kontuzjami. Już w 6 min Weronika Zawistowska skręciła kostkę. Agnieszka Jędrzejewicz, która zastąpiła ją na boisku, w końcówce pierwszej połowy skręciła kolano. W ostatnich minutach natomiast palec zwichnęła Wiktoria Marszewska.
Już w środę w Łęcznej obie ekipy z województwa lubelskiego zmierzą się w zaległym spotkaniu. Mecz ten pierwotnie miał odbyć się w drugiej kolejce, ale został przełożony z powodu udziału Górnika w eliminacjach Ligi Mistrzyń.
AZS PSW Biała Podlaska – Medyk Konin 1:1 (1:1)
Bramki: Edel (45) – Zając (30).
Biała Podlaska: Stofczyńska – Sosnowska, Bosak, Edel, Michalska, Wołos (75 Stasikowska), Cieśla, Karpiuk, Lefeld (63 Płoska), Gąsieniec, Wronowska (89 Mikołajczak).
Medyk: Suwalska – Lukas, Maśkiewicz, Sałata, Olejniczak, Zając, Pakulska, Gedgaugaite, Ivanyshyn, Kopińska, Kaletka.
Żółta kartka: Płoska. Widzów: 150
UKS SMS Łódź – GKS Górnik Łęczna 1:2 (0:1)
Bramki: Filipczak (59) – Grabowska (45+3), Grzywińska (87).
SMS: Paturaj – Enjo, Zubchyk, Konat, Kurzawa; Turkiewicz (60 Jedlińska), Zbyrad (88 Wesołowska), Parczewska, Osińska (80 Zieniewicz), Stanović (60 Karczewska); Filipczak (75 Molenda).
Górnik: Kowalska – Dyguś (70 Sikora), Górnicka, Grzywińska, Jelencić, Grabowska, Matysik (80 Marszewska), Balcerzak (60 Materek), Kamczyk, Zdunek, Zawistowska (6 Jędrzejewicz, 42 Grec).
Widzów: 150.
