(fot. DW)
Lublinianie będą chcieli odnieść pierwsze w tym sezonie zwycięstwo przed własną publicznością. Początek meczu o godzinie 14.45, transmisja w Canal Plus Sport 3
Poprzednie spotkanie w PKO BP Ekstraklasie żółto-biało-niebiescy rozegrali 16 sierpnia kiedy na wyjeździe zremisowali bezbramkowo z innym z beniaminków – GKS Katowice. Piłkarze z Lublina byli bliżej wygranej od rywali, bo stworzyli sobie więcej okazji do zdobycia bramki, a do tego po strzale Mbaye N’Diaye sędziowie nie uznali gola ze względu na minimalną pozycję spaloną skrzydłowego lubelskiej ekipy.
Po wyjazdowym meczu w Katowicach Motor wraca na Arenę Lublin, gdzie w sobotę zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Po pięciu kolejkach drużyna dowodzona przez trenera Tomasza Tułacza ma na koncie pięć punktów – tyle samo co Motor, ale Lublinianie mają rozegrany o jeden mecz mniej. Dlatego nadchodzące spotkanie może być dla obu drużyn doskonałą okazją do awansu o kilka pozycji w tabeli. Motorowi na wygranej będzie zależeć szczególnie, bo jego kibice wciąż czekają na premierowe zwycięstwo swoich ulubieńców na lubelskim stadionie. Jednak piłkarze i sztab szkoleniowy żółto-biało-niebieskich zdają sobie sprawę, że do Lublina przyjeżdża niewygodny rywal. – Przyjeżdża do nas zespół, który bardzo szanuję. Mam duże uznanie dla trenera Tułacza i jego drużyny. To nie jest coś codziennego, że szkoleniowiec prowadzi zespół już dziewięć lat i patrząc na budżet Puszczy robi wyniki ponad stan. Trener Tułacz wie jakich zawodników potrzebuje, a jego zespół jest na boisku bardzo powtarzalny. Puszcza ma moim zdaniem mniej punktów niż na to zasługuje. Mają mocne strony, ale też te słabsze dlatego przeanalizujemy dokładnie rywala i postaramy się go pokonać na naszym stadionie – zapewnia Mateusz Stolarski trener Motoru.
Puszcza słynie z walecznej i twardej gry, a także z tego, że swoich szans do zdobycia gola szuka często poprzesz stałe fragmenty gry. – Mamy świadomość, że w tym spotkaniu będziemy musieli być skuteczni w kontrpressingu, zbierać „drugie piłki”, a także poprzez wybronienie się przy stałych fragmentach gry wykonać kontrataki – mówi Stolarski i zarazem zapewnia, że lublinianie będą gotowi na walkę z niewygodnym przeciwnikiem. – Motor nie stracił w tym sezonie żadnego gola po stałym fragmencie gry. Sztab i piłkarze wykonują pod tym kątem bardzo dobrą pracę. Najważniejsze to robić swoje – to znaczy nie możemy reagować na coś chwilowo. Skuteczne przygotowanie do gry w obronie przy stałych fragmentach gry rywali odbywa się u nas co tydzień. Dlatego przed meczem z Puszczą nie wykonujemy nic specjalnego, tylko skupiamy się na takiej samej pracy – kończy trener żółto-biało-niebieskich.
Początek sobotniego meczu zaplanowano na godzinę 14.45.
PIŁKARSKA PKO BP EKSTRAKLASA
Pozostałe mecze 6. kolejki: Cracovia – Górnik Zabrze * GKS Katowice – Jagiellonia Białystok * Korona Kielce – Stal Mielec * Lech Poznań – Pogoń Szczecin * Lechia Gdańsk – Raków Częstochowa * Piast Gliwice – Zagłębie Lubin * Śląsk Wrocław – Legia Warszawa * Widzew Łódź – Radomiak Radom.
Piotr Ceglarz i jego koledzy w sobotę podejmą na Arenie Lublin Puszczę Niepołomice
DW